Rolnicy mają podwójny problem

Przedstawiciele partii Polska 2050 Szymona Hołowni zorganizowali przed siedzibą ARiMR w Toruniu briefing prasowy, dotyczący suszy i kryzysu klimatycznego. Marcin Skonieczka, sekretarz regionu kujawsko-pomorskiego tego ugrupowania, zwrócił uwagę m.in. na złą organizację rządowych działań, która powoduje chaos podczas zgłaszania szkód przez rolników

Przedstawiciele partii Polska 2050 Szymona Hołowni podkreślali, że tegoroczna susza dotknęła rolników ze wszystkich gmin województwa kujawsko-pomorskiego. Ich zdaniem rząd po raz kolejny spóźnił się z działaniami i wprowadził chaos, gdyż przywrócił komisje gminne, a jednocześnie nie zniósł obowiązku składania wniosków o szacowania strat przez problematyczną rządową aplikację internetową.

– Wciąż nie działa aplikacja, w której rolnicy mają zgłaszać szkody. Co gorsze rząd wprowadził chaos, ponieważ przywrócił działalność gminnych komisji do szacowania strat i obecnie mamy podwójny system – mówił Marcin Skonieczka. – Rolnicy muszą składać wnioski w internetowej aplikacji, a dodatkowo mają pracować komisje gminne, która będą szacowały straty, wyrządzone przez suszę – podkreślił sekretarz regionu kujawsko-pomorskiego partii Polska 20250 Szymona Hołowni.

Jak należy teraz rozwiązać ten problem?

– Proponujemy, aby znieść obowiązek składania wniosku przez aplikację. Niech rolnik sam decyduje – czy chce złożyć wniosek przez komisję, czy przez internet. Jeżeli złoży dokumenty w obu miejscach, to powinny zostać wygenerowane dwa protokoły. Rolnik niech wybierze, który z nich przedstawi do wypłaty pomocy – tłumaczył Marcin Skonieczka.

Skonieczka zwrócił ponadto uwagę, że skala tegorocznej suszy jest ogromna. Wskazał, iż w uprawach zboża jarego i rzepaku suszą dotkniętych jest ponad 95 procent upraw. Natomiast w przypadku zbóż ozimych i kukurydzy jest to 80 procent upraw. – Pomimo tak dramatycznej sytuacji, rząd nadal nie przedstawił, jaka pomoc zostanie udzielona rolnikom – mówił Marcin Skonieczka.

W trakcie briefingu głos zabrał także Arkadiusz Jąkalski, sekretarz koła w okręgu wyborczym nr 5 partii Polska 2050 Szymona Hołowni. – Ministerstwo zapewniło, że aplikacja „susza” będzie działała. Niestety, tak nie jest. Jest ona jednym z przykładów niekompetencji resortu. Już rok temu apelowaliśmy do ówczesnego ministra rolnictwa, aby wdrożyć procedury, które pomogą rolnikom oswoić się z aplikacjami, które uruchamia Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – przekonywał Arkadiusz Jąkalski.

Z kolei Radosław Rataj, skarbnik partii Polska 2050 Szymona Hołowni, stwierdził, że tegoroczna susza to tylko jeden z elementów kryzysu klimatycznego, z którym boryka się nasza planeta i nasz kraj. Jak mówił, powstał on w wyniku działalności człowieka, między innymi za sprawą emisji gazów cieplarnianych. – Wzrost ich emisji powoduje, że ciepło, które pozostaje w atmosferze, podnosi skutecznie średnią wysokość temperatur, to generuje anomalie pogodowe jak huragany, susze i powodzie – mówił Radosław Rataj. – Pracujemy nad tym problemem. Już w październiku 2021 przedstawiliśmy w ramach konsultacji społecznych pierwszy dokument pt. „Polska na zielonym szlaku”, w którym konsekwentnie podkreślaliśmy rolę kierunku transformacji energetycznej w naszym kraju. Natomiast w programie „Zielona Niepodległa” podkreślamy znaczenie zielonej energii z wykorzystaniem słońca i wiatru. Wiosną tego roku przedstawiliśmy informację o tym, jak zabezpieczyć nasze wody. Stawiamy też na małą retencję. To nas skutecznie ochroni przed suszami – wyliczał Radosław Rataj.

Działacze stwierdzili, że sytuacja w polskim rolnictwie jest tragiczna. Rząd nie poradził sobie z tranzytem płodów rolnych z Ukrainy. Zalały one polski rynek, co spowodowało spadek dochodów rolników. Jednocześnie rolnicy mieli bardzo drogie nawozy, a teraz jeszcze dotyka ich susza. – Mniejsze plony spowodują wzrost cen żywności. Odczują to w swoich porterach wszyscy – zarówno mieszkańcy wsi jak i miast – zakończył briefing Marcin Skonieczka.

(oprac. krzan), fot. (nadesłane)