
Policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który mimo dożywotniego sądowego zakazu kierowania wsiadł za kierownicę i uderzył w inne auto. Na domiar złego był pijany. Czekają go bardzo przykre konsekwencje.
Do zdarzenia doszło we wtorek (18.10.22 r.) tuż po godz. 12:00 w Książkach. Robotnicy drogowi prowadzili wycinkę drzew na ulicy Szkolnej, kiedy nagle w tył ich auta, mimo wielu znaków i świateł ostrzegawczych, uderzył osobowy chrysler.
– Pracownicy pobiegli natychmiast zobaczyć czy kierowca nie został ranny, dzwoniąc jednocześnie na numer alarmowy. Na szczęście skończyło się tylko na uszkodzonym aucie, jednak jak się okazało, kierujący chryslerem mieszkaniec gminy Książki był kompletnie pijany. Obecni na miejscu pracownicy drogowi wyjęli mu kluczyki ze stacyjki i zatrzymali do czasu przyjazdu policji – mówi asp. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie.
Mężczyzna stał się agresywny, zaczął się awanturować, żądając zwrotu kluczyków. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, pijany kierowca w kajdankach umieszczony został w radiowozie. Mundurowi alkomatem zbadali stan jego trzeźwości, który ku zdumieniu wszystkich wykazał ponad 5,2 promila alkoholu!
Kiedy oczywistym było, że pijany kierowca straci prawo jazdy, sprawdzenie w policyjnej bazie danych wskazało, że posiada już dożywotni zakaz kierowania pojazdami! Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Jako "ciekawostkę" dodajmy, że dawka śmiertelna alkoholu dla człowieka wynosi ok. 4,5 promila. Jak widać, nie dotyczy wszystkich. 39-latek po zwalczeniu ciężkiego kaca musiał poddać się wymiarowi sprawiedliwości.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie