Prestiżowe osiągniecie licealistek

19 marca odbyła się gala wręczenia nagród w X wojewódzkim konkursie im. gen. bryg. prof. Elżbiety Zawackiej „Oni tworzyli naszą historię”. Wśród laureatów i wyróżnionych znalazły się dwie uczennice Liceum Ogólnokształcącego im. Zygmunta Działowskiego w Wąbrzeźnie – Anna Wiśniewska i Róża Paluch

Uczestnicy musieli podesłać prace w dowolnej formie wypowiedzi pisemnej o następującej tematyce: „O ludziach”, „O wydarzeniach” lub „Album rodzinny”.

– Ideą konkursu jest upamiętnienie legendarnej cichociemnej i zarażenie młodych ludzi jej pasją: dokumentowaniem historii – podają organizatorzy wydarzenia. – Przedsięwzięcie ma zachęcić młodych ludzi do rozwijania wiedzy historycznej o naszym regionie oraz dokumentowania lokalnych dziejów na podstawie wspomnień świadków, a także zdjęć i pamiątek z domowego archiwum, wychowawców zaś skłonić do krzewienia wiedzy o historii regionu.

Udział w konkursie zaproponował uczniom nauczyciel z wąbrzeskiego liceum Grzegorz Banaś. To pod jego okiem powstały dwie nagrodzone prace. Zarówno udział Anny Wiśniewskiej, jak i Róży Paluch nie był przypadkowy – nastolatki opisały losy swoich przodków i ich przyjaciół. 

– Otrzymałam wyróżnienie za pracę pt. „Henryk Miśkiewicz – świadek dwóch totalitaryzmów”, którą napisałam na podstawie pamiętnika Miśkiewicza – opowiada Róża Paluch. – Bohater mojego tekstu został członkiem tej samej organizacji, z którą związany był mój pradziadek, działacz PSL-u, dlatego też udział w konkursie KOHR-u był dla mnie tak ważny. 

Henryk Miśkiewicz przed wojną był mieszkańcem Książek. W swoim pamiętniku opisywał burzliwą historię Polski pierwszej połowy XX. wieku z perspektywy młodego człowieka, dopiero wkraczającego w dorosły świat. Mężczyzna był obserwatorem stosunków ludności polskiej i niemieckiej przed wojną i w jej trakcie. Relacjonował także wejście Armii Czerwonej na teren Książek. Był członkiem AK NSZ „Ruczaj” – organizacji antykomunistycznej i polityczno-społecznej, działającej w powiecie wąbrzeskim, brodnickim, rypińskim oraz toruńskim w latach 1945-46. Jej członkowie sympatyzowali z ugrupowaniem PSL Stanisława Mikołajczyka, część działaczy związana była także z przedwojenną Polską Partią Socjalistyczną. 

– Miśkiewicz, jako żołnierz AK NSZ „Ruczaj”, współpracował z dowódcą Henrykiem Siwoniem – tłumaczy Grzegorz Banaś. – Był w tak zwanej grupie ochronnej organizacji, czyli ochraniał jej struktury. Praca Róży pokazuje działalność jednego z największych oddziałów terenu kujawsko-pomorskiego, naszych lokalnych Żołnierzy Wyklętych, których losy zakończyły się tragicznie. 
Anna Wiśniewska zajęła natomiast drugie miejsce za pracę pt. „Gen patriotyczny i społeczny w mojej rodzinie”. W opisaniu historii swoich przodków uczennicy wąbrzeskiego liceum pomagały babcia i mama. 

– Wspólnie zebrałyśmy materiał, który miał mi pomóc w stworzeniu albumu o działalności rodziny ze strony mojej babci, skarbnicy rodowej wiedzy – przyznaje laureatka konkursu. – Przeprowadziłam rozmowy z babcią i jej siostrą, wszystkie przez okres 3-4 tygodni szukałyśmy odpowiednich zdjęć do albumu. W ten sposób znalazłyśmy niepublikowane nigdy wcześniej zdjęcia upamiętniające wejście wojsk gen. Józefa Hallera podczas rewindykacji Pomorza w 1920 roku.

Anna Wiśniewska w swojej pracy opisała losy trzech pokoleń rodów Jezierskich i Fiałkowskich, związanych z działalnością na terenie Wąbrzeźna i okolic. Prapradziadkowie uczennicy zasłynęli jako wieloletni radni miasta, przodek nastolatki był również burmistrzem. Kolejne pokolenie opisane przez Anię brało udział w kampanii polskiej 1939 roku. Jej ciocia natomiast związana była z działalnością Solidarności. 

– Nasza rodzina znana była ze swojej głębokiej wiary, pielęgnowania polskich tradycji oraz charytatywnych inicjatyw – wylicza mama Anny, Katarzyna Wiśniewska. – Chciałyśmy upamiętnić losy naszych przodków poprzez pracę konkursową, gdyż jesteśmy pewne, że nasi przodkowie na takie upamiętnienie zasługują. 

Historie, które miały okazję opisać w swoich pracach Anna Wiśniewska oraz Róża Paluch, czekają na publikację. 

– Kolejna edycja konkursu już za rok – informuje swoich podopiecznych Grzegorz Banaś. – Już teraz zachęcam uczniów do szukania ciekawych historii wartych udokumentowania. Nie tylko wzbogacą one wiedzę na temat historii lokalnej ale od tego roku mają wpływ na uzyskanie stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. 
 

Aleksandra Góralska
fot. nadesłane