
Mimo licznych apeli, policjanci wciąż zatrzymują kierowców "na podwójnym gazie". Dwaj mieszkańcy Wąbrzeźna nie najlepiej będą wspominać tłusty czwartek. Z kolei w sobotę w Dębowej Łące ujęto pijanego i agresywnego kierowcy samochodu osobowego.
Pierwszy z rowerzystów został zatrzymany na ul. Chełmińskiej o godz. 15:00. 34-latek miał poważne problemy z utrzymaniem równowagi i wysławianiem się. Wszelkie symptomy potwierdziło badanie alkomatem z wynikiem ponad 1,6 promila.
Nieco ponad godzinę później na ul. Żwirki i Wigury, wpadł kolejny rowerzysta, który przykuł uwagę policjantów. Tym razem 53-latek wydmuchał 0,80 promila. Obaj ukarani zostali surowymi mandatami.
W sobotę 2 marca po godz. 22:00 dyżurny policji w Wąbrzeźnie dostał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy vw polo, jadącego w stronę Dębowej Łąki. Kiedy mężczyzna wysiadł ze swojego auta, świadkowie wyciągnęli mu kluczyki ze stacyjki i wezwali policję. Nietrzeźwy 50-latek podjął wówczas próbę ucieczki, jednak dzięki czujności mieszkańców wsi próba ta się nie powiodła.
Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 1,20 promila alkoholu w organizmie. Kiedy jego auto zostało odholowane, a on sam dowieziony do komendy, mężczyzna wpadł w szał. Zaczął ubliżać i grozić policjantom, używając bardzo wulgarnych słów.
Za swój wyczyn stracił oczywiście prawo jazdy, a poza kierowaniem pod wpływem alkoholu odpowie też za znieważenie funkcjonariuszy, za co grozi mu do 2 lat więzienia
Źródło: KPP Wąbrzeźno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie