
Osoby niepełnosprawne z terenu miasta i powiatu zaprezentowały swoje umiejętności literackie, aktorskie i recytatorskie w konkursach wąbrzeskiej biblioteki
Temat tegorocznego konkursu recytatorsko-teatralnego dla osób niepełnosprawnych brzmiał „Bajania o piastach”. W czwartek w sali kolumnowej Wąbrzeskiego Domu Kultury 16 osób i 3 zespoły zaprezentowały wiersze, legendy, piosenki i scenki teatralne na temat epoki Piastów.
Bartosz Borowski z Gimnazjum nr w Wąbrzeźnie wziął udział w tym konkursie po raz trzeci. Przeczytał legendę „O Zbyszku, co księciu Mieszkowi gród wybudował”. Za swój występ otrzymał wyróżnienie specjalne.
– W poprzednich latach mówiłem wiersze, a w tym roku zdecydowałem się na legendę – mówi Bartek. – Udział w takich konkursach daje mi dużo pewności siebie i radości.
Maciej Jakóbek ze Szkoły Podstawowej nr 2 wraz z koleżankami Wiktorią Onyszczuk i Patrycją Łuczyńską przedstawił scenkę teatralną na temat legendy o Smoku Wawelskim. Maciek zagrał rolę króla, będącego jednocześnie narratorem. To był jego debiut w konkursie, ale udało mu się wraz z koleżankami zdobyć Nagrodę Burmistrza.
– Przygotowywałem się z panią do występu i dużo też pracowałem w domu z mamą – mówi chłopiec. – Na początku się denerwowałem, ale mimo to postanowiłem wystąpić.
Dorota Dykalska ze Środowiskowego Domu Samopomocy we Wroniu przeczytała legendę „Żywa woda”. Została za to wyróżniona Nagrodą Biblioteki.
– To bardzo piękna opowieść o chłopcu Janku, który miał bardzo chorą matkę. Zielarka nakłoniła go żeby poszedł na Sobotnią Górę, bo tam jest żywa woda. Na tej górze straszyło, ale zielarka powiedziała, żeby się nie lękał. To był dzielny chłopiec. Mimo strachów, które na niego czyhały po drodze znalazł źródełko wody i przyniósł ją żeby uratować swoją mamę. Mama wyzdrowiała, a zielarka powiedziała, że w tym domu będzie dobrobyt i szczęście, bo tam się ludzie kochają – opowiada pani Dorota. – Do mojego występu podeszłam na luzie.
Złotą Maskę, czyli najważniejszą nagrodę w konkursie zdobył w tym roku zespół ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowaczego w Dębowej Łące w składzie: Adrian Tokarski, Anna Sobczyńska, Adam Galczewski, Ewelina Przybylska, Wojciech Przystalski i Patrycja Pawlicka. Młodzież zaprezentowała scenkę teatralną „W tę czarowną noc nad jeziorem Gopło” z piękną scenografią i strojami.
W przerwach między kolejnymi występami wręczono nagrody uczestnikom konkursu literackiego dla osób niepełnosprawnych „O Złoty Kałamarz”. W tym roku mieli oni do wyboru dwa tematy: „Mój pechowy dzień ze szczęśliwym zakończeniem” i „Najstarszy przedmiot w moim domu”. Na konkurs wpłynęły 32 prace z terenu miasta i powiatu wąbrzeskiego.
Antonina Aleksander-Zielińska ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Wąbrzeźnie została laureatką i otrzymała nagrodę od burmistrza.
– Napisałam o śnie, w którym zgubiłam klucze i miałam cały ranek pechowy. Nagle usłyszałam hałas w piwnicy i zeszłam do niej, a tam zobaczyłam tajemnicze drzwi, w których tkwił mój klucz. Gdy je otworzyłam zobaczyłam jednorożca. Wsiedliśmy na niego razem z moim psem i wznieśliśmy się do nieba. Nagle musieliśmy ominąć skrzydlatego potwora, żeby się z nim nie zderzyć. Jednorożec zrobił unik i spadliśmy. Wtedy się obudziłam – streszcza swoje opowiadanie Antonina. – Lubię wymyślać takie historie.
Jury najbardziej urzekła praca niewidomej Darii Szczepańskiej, która spisała dzieje rodzinnego fotela bujanego. Nastolatka zdobyła Złoty Kałamarz, który w tym roku został zastąpiony przez figurkę kota.
Tekst i fot.
Paulina Grochowalska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie