Pierwsza pomoc im nie straszna

Drużyny ze szkół ponadgimnazjalnych z Wąbrzeźna i Wronia zmierzyły się w etapie powiatowym Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK

W dorocznych zawodach, które odbyły się na boisku Liceum Ogólnokształcącego w Wąbrzeźnie spotkało się pięć pięcioosobowych drużyn z wąbrzeskiego liceum i Zespołu Szkół Zawodowych oraz Zespołu Szkół we Wroniu. Zawodnicy musieli udzielić pomocy osobom poszkodowanym i poradzić sobie m.in. z obrażeniami spowodowanymi przez spadające dachówki, omdleniem, histerią, wykonać resuscytację na fantomie oraz rozwiązać test sprawdzający wiadomości z zakresu takich zagadnień jak pierwsza pomocy czy historia PCK.

– Najtrudniej było nauczyć się teorii. Przygotowywałyśmy się z książek i stron internetowych dotyczących pierwszej pomocy. Jeśli chodzi o praktykę to miałyśmy zajęcia z ratownikami medycznymi oraz zajęcia edukacji dla bezpieczeństwa w szkole – mówią wąbrzeskie licealistki. 
Drużyna z Wronia odnosiła dotąd sukcesy w mistrzostwach pierwszej pomocy. 

– Przygotowania do zawodów były bardzo szczegółowe. Poświęciliśmy na to wiele godzin. Ćwiczyliśmy na własną rękę po lekcjach. Zdarzają się takie sytuacje w życiu codziennym, gdy trzeba komuś pomóc np. koledze, który rozbił sobie głowę czy wezwać pogotowie do osoby nieprzytomnej – opowiadają Sylwester Rataj i Jakub Skrzypczak, aktualni mistrzowie województwa w udzielaniu pierwszej pomocy.  
Drużyna z Zespołu Szkół Zawodowych w Wąbrzeźnie też czuła się dobrze przygotowana do mistrzostw. 

– Najlepiej podejść na spokojnie do wszystkich zadań i będzie dobrze – mówił przez zawodami Kacper Wilamowski. 

W tym roku mistrzostwa wygrała drużyna z LO. Tuż za nią uplasowała się grupa z Zespołu Szkół Zawodowych, a na trzecim znalazła się drużyna z Zespołu Szkół we Wroniu. Patronat nad zawodami pełnił starosta wąbrzeski. Wraz z PCK ufundował upominki dla zawodników i pozorantów. 
Zwycięska ekipa została nagrodzona Pucharem Starosty. Drużyna będzie reprezentowała nasz powiat w etapie okręgowym, który odbędzie się 19 maja w Bydgoszczy. 

Tekst i fot. Paulina Grochowalska