O miejscowym planie zagospodarowania w Płużnicy

W Płużnicy odbyło się spotkanie konsultacyjne dotyczące zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części tej miejscowości, w związku z planowaną budową gminnego przedszkola. Był to temat dominujący, choć uczestnicy zgłaszali też inne sprawy, np. pomysł urzędowego wprowadzenia nazw ulic w Płużnicy czy potrzebę wybudowania chodnika

Urząd gminy wystosował zaproszenia do wszystkich właścicieli domów, znajdujących się w zasięgu zmienianego planu zagospodarowania przestrzennego. Wszyscy otrzymali również mapkę obrazującą koncepcję zmiany. 

– Podczas spotkania urbanista Bogdan Fryndt omówił i uzasadnił przygotowaną koncepcję – informuje wójt Marcin Skonieczka.
Jak wyjaśnia wójt, mieszkańcy zgłosili kilka problemów i postulatów. Będą one obecnie przedmiotem analizy. Na spotkaniu ustalono, że przed przygotowaniem ostatecznej wersji planu grupa spotka się jeszcze raz. 

Jednym z uczestników konsultacji był Mieczysław Toś. 

– Choć temat ważny, to frekwencja na spotkaniu była niewielka – ocenia. – Podczas omawiania planowanych zmian, kilka osób, właścicieli nieruchomości graniczących z terenem, na którym ma zostać zbudowane przedszkole, zgłosiło ważny problem. Okazuje się, że od lat użytkują grunty częściowo wchodzące w zakres działki, na której ma powstać przedszkole. Teraz chciałyby formalnie uporządkować tę sprawę – mówi Mieczysław Toś.

Ich uwagi zostały przyjęte przez szefa samorządu. 

– Zaproponowałem, aby wszyscy zainteresowani złożyli wnioski do urzędu gminy – mówi Marcin Skonieczka. – Przed laty kilku właścicieli nieruchomości „przedłużyło” swoją działkę i użytkują częściowo teren należący do gminy. Miało to swój początek tak dawno temu, że dzisiaj trudno jest szybko i jednoznacznie odpowiedzieć, kto uzyskał zgodę, a kto uczynił to bez urzędowego potwierdzenia. Nie spotkaliśmy się wcześniej z podobną sprawą, więc wymaga ona trochę czasu, aby ją rozwiązać pomyślnie i dla gminy, i dla mieszkańców. Zasugerowałem, że można złożyć wniosek np. o wykupienie czy wydzierżawienie tego fragmentu gminnej działki. Musimy sprawdzić, jakie rozwiązanie prawne będzie tu najlepsze, czy jest np. możliwość przejęcia tych kawałków działki przez zasiedzenie. Będzie to przedmiotem obrad radnych – wyjaśnia wójt Skonieczka.
 

(krzan)
fot. nadesłane