Reklama

Martyna Szkołyk spotkała się z fanami

Gazeta CWA
15/12/2022 16:23

Zapowiadane w zeszłym tygodniu na łamach CWA spotkanie autorskie z Martyną Szkołyk odbyło się 1 grudnia w Wąbrzeskiej bibliotece. W zapowiedzi zawarta była obietnica ciekawego spotkania i wielotorowej rozmowy i tak też się stało.

Promocję drugiej powieści Martyny Szkołyk poprowadziła antropolożka i edukatorka Jagoda Kurek, która od kilku lat prowadzi warsztaty socjoterapeutyczne, skupione wokół mądrości kultur tradycyjnych i pierwotnych, medycyny baśni, mitu i archetypu oraz kobiecej duchowości. Niewątpliwie autorka i prowadząca nadają na tych samych falach, bliskie są im te same wartości: natura, pierwotność, dzikość. Rozmowa toczyła się zatem wartko, a słuchacze mieli okazję bliżej poznać bohaterów „Chmur sztormowych”, kontynuacji losów wilczego Stada Nocy, które spotkaliśmy w debiutanckiej powieści Martyny Szkołyk – „Czarna, czarna toń”.

Na pierwszy ogień poszły postacie męskie – Sztorm, Burzowy Gniew, Szept. Członkowie Klanu Nocy to wielowymiarowi i pełnokrwiści bohaterowie, których łączy silna więź „budowana na poziomie serca”. Łączące członków Klanu relacje są wyjątkowe i silne, zupełnie różne od współczesnych, luźnych i powierzchownych. – Nie piszę według z góry założonego planu. Tworząc wątki, myślę o tym jak zareagowałby dany bohater w oparciu o cechy, w które go wyposażyłam, zgodnie z jego wilczą naturą – tłumaczyła zebranym autorka.

Powieści Martyny Szkołyk osadzone są w uniwersum stylizowanym na średniowieczne. Nie należy się tu jednak doszukiwać wątków historycznych, ani konkretnych miejsc. Rzecz dzieje się w Puszczy, a Wilcy, skonfrontowani z Inkwizytorem, uosobieniem zła, działają instynktownie. Mordują gdy wymaga tego ochrona Klanu, ale potrafią też głęboko kochać, a przyjaźń i braterstwo ma dla nich nadrzędną wartość.

Wykreowaną przez Martynę Szkołyk historię można nazwać „męską”, w odróżnieniu od „kobiecej”, która postrzegana jest jako romans w dekoracjach fantasy. Tu dominują faceci i aż kipi od testosteronu. W tej zdominowanej przez mężczyzn opowieści, przeciwwagę stanowi dla nich postać Mishy. Na pytanie prowadzącej, czy Misha to „dzika kobieta”, czy też bohaterka poszukująca swojej kobiecości, autorka nie dała jednoznacznej odpowiedzi. Radziła czytelnikom, by sami wyrobili sobie opinię po przeczytaniu powieści.

– Ten apel kierujemy też do Czytelników CWA. Książki poszły w świat, każdy może po nie sięgnąć i sprawdzić, czy wykreowana przez Martynę Szkołyk historia przypadnie mu do gustu. To trudny moment dla autorki, jak sama przyznała. Wiąże się z całą gamą emocji, od frustracji, gdy książka się nie podoba, aż po euforię, gdy słyszy się słowa zachwytu – mówi Agnieszka Błaszak z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wąbrzeźnie.

I tylko takich życzymy utalentowanej wąbrzeźniance, która już zapowiada kolejne części przygód Klanu Nocy. W planach jest także baśń dla młodzieży i dorosłych. Będzie więc wiele okazji do spotkań autorskich, na które już teraz zaprasza wąbrzeska książnica, a także do swoich wypożyczalni, gdzie czekają „Czarna, czarna toń” i „Chmury sztormowe” Martyny Szkołyk.

(ak), fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do