Kontrowersje wokół powrotu do przedszkoli

Decyzja rządu o otwarciu przedszkoli w celu umożliwienia rodzicom powrotu do pracy wzbudza wiele kontrowersji.

29 kwietnia br. Ministerstwo Edukacji Narodowej rozesłało do organów prowadzących placówki oświatowe komunikat o możliwości funkcjonowania przedszkoli od środy 6 maja. W tekście komunikatu apeluje się, by z przedszkoli mogły skorzystać te dzieci, których rodzice nie mają możliwości pogodzenia pracy z opieką w domu. Pierwszeństwo w przyjęciu do przedszkola uzyskują dzieci pracowników systemu ochrony zdrowia, służb mundurowych, pracowników handlu i przedsiębiorstw produkcyjnych, realizujący zadania związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Zaleca się usunięcie z sal przedmiotów i sprzętów, których nie można skutecznie zdezynfekować, jak np. pluszowe zabawki. Zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego uprasza się rodziców, by do przedszkola nie przyprowadzali dzieci z objawami chorobowymi lub gdy ktoś z członków jego domowej rodziny odbywa kwarantannę.

W tymże komunikacie jest zapis, że każda placówka musi być wyposażona w podstawowe środki higieny, w tym płyn do dezynfekcji umieszczony w widocznym miejscu przy wejściu do budynku oraz dysponować pomieszczeniem potrzebnym do izolacji.

W wytycznych dołączonych do komunikatu MEN adresowanych do rodziców zobowiązuje się ich do: przekazania dyrektorowi istotnych informacji o stanie zdrowia dziecka; zaopatrzenia swojego dziecka, które ukończyło 4. rok życia w indywidualną osłonę nosa i ust podczas drogi do i z przedszkola; przyprowadzania do placówki dziecka zdrowego – bez objawów chorobowych; wyjaśnieniu dziecku, żeby nie zabierało do przedszkola niepotrzebnych przedmiotów czy zabawek, regularnego przypominania dziecku o podstawowych zasadach higieny z podkreśleniem, że powinno ono unikać dotykania oczu, nosa i ust, często myć ręce wodą z mydłem i nie podawać ręki na powitanie oraz zwracania uwagi na odpowiedni sposób zasłaniania twarzy podczas kichania czy kasłania i dawania w tym względzie dobrego przykładu w celach edukacyjnych.

Wśród nowych zaleceń dla nauczycieli jest unikanie organizowania większych skupisk dzieci w jednym pomieszczeniu oraz usunięcie przedmiotów, których nie można skutecznie zdezynfekować.

Po lekturze przytoczonego fragmentarycznie komunikatu wraz z wytycznymi rozdzwoniły się telefony dyrektorów szkół i przedszkoli w poszukiwaniu rady jak zapewnić dzieciom oraz pracownikom bezpieczeństwo od 6 maja, gdy na przygotowania do otwarcia placówki jest tak mało czasu. Jak usunąć wykładzinę dywanową przytwierdzoną do podłoża, bo nie da się jej skutecznie zdezynfekować? Kim uzupełnić personel, gdy pracownicy mają dzieci w wieku szkolnym i muszą w domu się nimi opiekować? W jaki sposób sprawdzić stan zdrowia nauczycielek i ich asystentek oraz kiedy zakupić atestowany sprzęt ochrony osobistej? Czy płyn dezynfekcyjny w ilości kilkunastu litrów wystarczy chociaż na 1 dzień, zwłaszcza gdy pogoda sprzyja organizowaniu zajęć na placu zabaw, którego urządzenia po każdej grupie muszą być dezynfekowane?

Te i inne pytania pozostały bez odpowiedzi, bo przecież był długi majowy weekend. Jakie będą decyzje samorządów lokalnych w kwestii otwarcia przedszkoli i żłobków? Tego przed zamknięciem numeru CWA jeszcze nie wiedzieliśmy.

B. Walas, fot. ilustracyjne