Jeden etap się kończy, kolejny zaczyna

31 sierpnia 2021 roku przestanie istnieć Przedszkole Publiczne Promyczek w Dębowej Łące. Od 1 września trzy oddziały tego przedszkola wejdą w struktury organizacyjne szkół podstawowych w miejscowościach, w których funkcjonowały do tej pory, czyli poza macierzystą wsią także w Łobdowie i w Wielkich Radowiskach.

W związku z tym 30 lipca br. odbyło się ostatnie spotkanie pracowników przedszkola w aktualnym składzie z organem prowadzącym. Stuprocentowa frekwencja jako odpowiedź na zaproszenie dowiodła potrzeby podzielenia się opiniami na temat pracy w tej jednostce oświatowej. Porównując pracę edukacyjno-wychowawczą w grupach dzieci młodszych i starszych, nauczycielka Sonia Galwas jednoznacznie stwierdza:

– Oczywiście dużo łatwiej pracuje się z grupą 4- i 5-latków. Jeśli chodziły do przedszkola w grupie młodszej (od 2,5 do 3 lat), to wykazują się dużą samodzielnością, znajomością zasad funkcjonowania w grupie rówieśników i potrafią dostosować się do rytmu nauki i zabawy. A jeśli dziecko dołącza do grupy starszej jako nowicjusz, potrzebuje znacznie mniej czasu na adaptację, niż maluchy. 2,5-latek z reguły potrzebuje kilka dni, jeśli nie kilkanaście na adaptację i umiejętność znalezienia się w nowych realiach swojego życia. Nauczenie samodzielnego mycia rąk, ubrania się, czy rozebrania, korzystania z toalety, jedzenia posiłku wymaga sporo trudu i cierpliwości od nauczyciela i asystentki oraz indywidualnego motywowania dziecka, by się nie zniechęciło. Rodzice często wyręczają dzieci w samodzielnym wykonywaniu czynności życiowych. Jest to zrozumiałe. Pomoc w łazience, przy jedzeniu i ubieraniu niekiedy stanowi oszczędność czasu i możliwość uniknięcia prawdopodobnego dodatkowego sprzątania. Jednak w przedszkolu umiejętność samodzielnej samoobsługi stanowi priorytet w najmłodszej grupie. Wymaga to ogromnego wysiłku od nauczyciela odpowiedzialnego za taką grupę, więc nic dziwnego, że większość doświadczając pracy z maluchami, woli prowadzić grupę starszą – podsumowuje Sonia Galwas.

Wszystkie pracownice Promyczka wykazały się w ostatnich dwóch latach odpowiedzialnością, rzetelnością, kreatywnością i ambicjami zawodowymi. A są to: wspomniana wyżej Sonia Galwas, Liliana Jaworska, Agata Zdziebłowska, Anna Szefler, Anna Oliwa, Beata Zielińska oraz Agnieszka Gawdzik i Paulina Chotkowska.

Organ prowadzący jak i dyrekcja przedszkola podziękowały wymienionym paniom za bardzo dobrą pracę i wzajemnie otrzymały słowa uznania za dotychczasową współpracę. W okolicznościowej karcie nauczycielki i asystentki przedszkola powołały się na piękną myśl Janusza Korczaka: „Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka.”

Po takim cytacie z uwiecznionych myśli niedoścignionego wzorca i autorytetu jakim był i nadal jest dla nauczycieli Janusz Korczak, można być spokojnym o właściwą edukację, wychowanie i opiekę przedszkolnych dzieci, które trafią pod pieczę tej młodej kadry pedagogicznej.

Tekst i fot. B. Walas