
Emocje drugiej edycji Festiwalu Wąbjazzno (03-07.07.2022) już za nami. Muzyczna parada przez miasto, rodzinny piknik, wystawa, warsztaty muzyczne i jam session, a przede wszystkim koncerty na żywo z udziałem gwiazd: Marka Napiókowskiego i Ewy Bem przyciągnęły rzesze wąbrzeźnian i przyjezdnych amatorów jazzu. Warto jednak przypomnieć, że cała impreza została zainaugurowana w Wąbrzeskiej Bibliotece.
W środę 3 sierpnia na zaproszenie organizatorów festiwalu Stowarzyszenia Forma do Wąbrzeźna przyjechał Jerzy Szczerbakow. Dziennikarz muzyczny, założyciel RadioJAZZ.FM, basista w Bunch Of Chairs Orchestra oraz prezes zarządu w Fundacji Popularyzacji Muzyki Jazzowej EuroJAZZ, kolejny raz poprowadził jako konferansjer wydarzenia festiwalowe. Natomiast na bibliotecznym spotkaniu wystąpił w podwójnej roli. Najpierw jako mentor dla adeptów dziennikarstwa podczas zamkniętego warsztatu, a następnie jako znawca tematu, który przybliżył zebranym „cały ten jazz”.
Wypytywany przez Aleksandrę Kurek, dyrektorkę biblioteki, Pan Jerzy opowiadał o swoich początkach z jazzem. Pasją zaraził go przyjaciel, podsuwając płyty Pata Metheny’ego i Milesa Davisa. Choć wcześniej zafascynowany rockiem, a nawet punk rockiem, połknął bakcyla. Podczas spotkania dziennikarz dzielił się z uczestnikami ulubioną muzyką. Posłuchaliśmy wspólnie Elli Fitzgerald, którą dziennikarz uważa za „szczyt szczytów”.
– Są wokalistki świetne, są wybitne i wysoko nad nimi jest Ella – przekonywał słuchaczy i trudno się z tą opinią nie zgodzić.
– Możliwości wokalne First Lady of Song wbiły nas w krzesła. Udało nam się też zajrzeć na backstage jazzowych scen i dowiedzieć się jakimi ludźmi na co dzień są ci wielcy jazzmani i jazzmanki. Pan Jerzy opowiedział nam urocze anegdoty o Zbigniewie Namysłowskim, Dorocie Miśkiewicz, Monice Borzym, Adze Zaryan, Urszuli Dudziak i o swojej sąsiadce (!) Ewie Bem – relacjonuje Agnieszka Błaszak z wąbrzeskiej biblioteki.
W tym momencie jedna z uczestniczek spotkania podzieliła się wspomnieniem, że w latach 60., kiedy była uczennicą wąbrzeskiego liceum, na zaproszenie ówczesnej dyrektorki szkoły przyjechał do Wąbrzeźna sam Jan Ptaszyn Wróblewski. Były to początki kariery wielkiego jazzmana, a informacja o jego koncercie w naszym mieście zelektryzowała organizatorów wąbrzeskiego festiwalu. Tomasz Kraska stwierdził, że choć wcześniej nie marzył nawet o zaproszeniu tego wybitnego saksofonisty na WąbJAZZno, to teraz pojawiła się zupełnie nowa perspektywa! I być może Pan Jan zechce powtórzyć swój koncert sprzed lat?!
Jednym z wydarzeń tegorocznego WąbJAZZno była wystawa plakatów-okładek JazzPRESS-u. 25 plakatów najpierw zagościło w przestrzeni miejskiej Wąbrzeźna, w oknach wystawowych sklepów na rynku i ul. 1 Maja oraz w bibliotece. Autorem okładek JazzPRESS od ponad siedmiu lat jest Kuba Majerczyk. Wyróżnikiem sesji okładkowych miesięcznika jest to, że na okładkach znajdują się wyłącznie polscy muzycy – od młodych, zdolnych, wartych wyróżnienia po największych mistrzów, legendy polskiego jazzu takich jak Ewa Bem, Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Michał Urbaniak, czy Wojciech Karolak. Po zakończeniu festiwalu wystawa w całości prezentowana jest w bibliotece do końca sierpnia. Organizatorzy zapowiadają, że postery następnie zostaną zlicytowane, a cały dochód przekazany na pomoc Ukrainie.
Druga biblioteczna wystawa na sierpień nosi tytuł „Czytamy Jazz”. Zainteresowani znajdą tu literaturę „okołojazzową”: biografie, np. Krzysztofa Komedy, Urszuli Dudziak, czy nazywanego prekursorem jazzu w Polsce Leopolda Tyrmanda. Są powieści, w których brzmi jazz, jak "Po słonecznej stronie ulicy", czy "Wielki Gatsby" oraz wiele innych wprowadzających w temat i aurę jazzowego klubu.
Wystawę można rzecz jasna dekompletować i nadal korzystać z uroków lata i jazzu!
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie