Integrowali się przy gęsinie

W sobotę 21 listopada br. Koło Gospodyń Wiejskich w Orzechowie przygotowało wieczorek integracyjny, promujący potrawy z gęsiny.

W spotkaniu w świetlicy wiejskiej wzięły udział panie z Orzechowa, Orzechówka i Węgorzyna. Nie zabrakło strażaków z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej, a także wójta gminy Wąbrzeźno Władysława Łukasika i sołtysa Orzechowa Kazimierza Bielińskiego. Na stołach królowały smakołyki z gęsiny, m.in. czernina, wątróbki, kotleciki z wątroby z kaszą, gęś nadziewana, gęsie szyjki. 

– Tematem wiodącym naszego spotkania jest gęś i rozmaitość potraw, jakie można z niej przygotować – mówi Jadwiga Osińska, przewodnicząca KGW w Orzechowie. – Wzorem innych kół z naszej gminy zorganizowałyśmy „wieczorek przyjaźni”, na który zaprosiłyśmy koleżanki z Orzechówka i Węgorzyna. Takie spotkania pozwalają lepiej się poznać i spędzić czas w miłej atmosferze. Każda z pań należących do naszego koła przygotowała jakąś smakowitą potrawę, na stołach mamy gęsinę w wielu odsłonach, np. gęś nadziewaną jabłkiem, żołądki w potrawce, gęsie szyjki. Do tego kluski śląskie, czerwoną kapustę, a także ciasto – dodaje Jadwiga Osińska.

Podczas powitania gości Halina Kentzler przedstawiła kilka ciekawostek nt. gęsi. Zebrani dowiedzieli się m.in., że dawniej gęsi przeznaczone na sprzedaż musiały dojść do celu na własnych nogach. Ale najpierw je kuto, to znaczy gęsi przechodziły przez rozlaną smołę, a potem przez piasek i żwir. Wszystko to zastygało i na ich nogach tworzył się rodzaj butów. Kiedyś w Polsce gęś była niezwykle popularna. Przygotowywano ją nie tylko na obiad, szczególnie 11 listopada na wspomnienie św. Marcina. – Amerykanie mają swoje Święto Dziękczynienia i pieczonego indyka, my nie jesteśmy gorsi, więc możemy świętować niepodległość jedząc gęsinę – mówiła Halina Kentzler.

Podobnie jak w innych miejscowościach gminy Wąbrzeźno, Koło Gospodyń Wiejskich w Orzechowie działa prężnie i spotyka się systematycznie. Panie organizują spotkania np. z okazji świąt wielkanocnych i Bożego Narodzenia, Dnia Kobiet i wielu innych.
 

Tekst i fot. 
Krzysztof Zaniewski