Reklama

Groził rodzinie, zaatakował policję!

Gazeta CWA
24/03/2022 00:04

46-letni mężczyzna najpierw groził żonie i córce, następnie uciekał przed policją. Gdy mundurowi go zatrzymali, nie chciał się poddać i zaatakował funkcjonariuszy. Pokaźna lista zarzutów wobec agresora może się jeszcze wydłużyć. Mężczyzna już siedzi w areszcie.

W niedzielę (06.03) po godz. 12:00 do wąbrzeskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mieszkańcu gminy Ryńsk, który osobowym volkswagenem poruszać miał się drogą w kierunku Kowalewa Pomorskiego. Na miejsce natychmiast skierowane zostały patrole z Wąbrzeźna oraz Golubia-Dobrzynia, jednak nie napotkały opisanego pojazdu.

Kilkanaście minut później wskazany w zawiadomieniu mężczyzna sam zadzwonił na numer alarmowy, kierując groźby karalne wobec swojej rodziny. Policjanci nie dali jednak za wygraną, patrolując okolice miejsca jego zamieszkania, zauważyli opisane auto. Mimo włączenia sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci patrolówki podjęli pościg, próbując czym prędzej zatrzymać stwarzającego zagrożenie mężczyznę.

– Kierowca polo stracił nagle panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę, ten jednak nie zamierzał poddać się bez walki, zaatakował policjantów, znieważył ich i stawiał czynny opór. Obezwładniony kierowca w kajdankach doprowadzony został do komendy, odmówił poddania się badaniu trzeźwości, więc w szpitalu pobrano od niego krew do badań – mówi mł. asp. Krzysztof Świerczyński z KPP Wąbrzeźno.

Przeprowadzone w tej sprawie czynności pozwoliły ustalić, że nietrzeźwy agresor przyjechał do miejsca zamieszkania swojej żony i córki, łamiąc tym samym sądowy zakaz zbliżania się do nich. Ponadto mężczyzna kierował groźby karalne w ich kierunku, w związku z czym ci złożyli stosowne zawiadomienie o popełnieniu przez niego kolejnych przestępstw. Podczas opisanego zatrzymania mężczyzna zaatakował interweniujących funkcjonariuszy, jeden z nich doznał urazu dłoni. Śledczy oczekują jeszcze na wyniki badań próbek jego krwi.

W środę (09.03) mężczyzna usłyszał łącznie pięć zarzutów, do których przyznał się tylko częściowo. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na najbliższe trzy miesiące.

(ak), fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do