
W odstępie jednego tygodnia miejskie parafie wzięły udział w dwóch ważnych wydarzeniach.
Światełko betlejemskie przywiezione z Zakopanego przez harcerzy zostało przekazane wszystkim zainteresowanym, w tym staroście Krzysztofowi Maćkiewiczowi i burmistrzowi Tomaszowi Zygnarowskiemu. Cały dzień 17 grudnia br. był pod znakiem zbliżających się świąt. Przekazanie światełka zostało dokonane na Placu Jana Pawła II w godzinach wieczornych, a wcześniej młodzi ludzie ze Związku Harcerstwa Polskiego brali udział w spotkaniu wigilijnym.
Tydzień wcześniej, czyli 10.12.2023 roku, obie wąbrzeskie parafie zorganizowały zbiórki finansowe dla Tomka Puczkarskiego, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. – W akcji uczestniczyło 17 wolontariuszy reprezentujących środowisko nauczycielskie, społeczność uczniowską oraz wspólnoty parafialne. Efektem zbiórki była kwota 6 105 zł (parafia św. Ap. Szymona i Judy Tadeusza – 3 900, parafia Matki Bożej Królowej Polski – 2 205 zł) – informuje Zbigniew Markiewicz.
Wiele eventów wspierających Tomasza Puczkarskiego już się odbyło i należy mieć nadzieję, że będzie tego kontynuacja. Skuteczne leczenie i rehabilitacja wymaga dużych nakładów finansowych.
W związku z dużą aktywnością różnych środowisk wspierających Tomasza Puczkarskiego przybliżamy jego sylwetkę: „Nauczyciel języka niemieckiego w Szkole Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie. Jest pasjonatem sportu, zwłaszcza piłki nożnej i siatkówki. Jego hobby to wędkowanie. Pływanie, jazda rowerem i wspólne wycieczki sprawiały mu wielką radość. To właśnie bycie z rodziną i przyjaciółmi stanowiło dotychczas sens jego życia. Jako nauczyciel lubiany przez dzieci i młodzież, doceniany pedagog z ponad 20-letnim doświadczeniem. Człowiek niesamowicie pogodny, pozytywny i otwarty na wszystkich ludzi. Zawsze gotowy, aby pomagać, często nawet własnym kosztem. Nie potrafił przejść obojętnie obok kogoś, kto potrzebował wsparcia” – brzmi wpis na stronie siepomaga.pl.
Zaangażowanie w pomoc dla Tomasza Puczkarskiego jest uzasadnione i w pełni zrozumiałe. Postawa poszkodowanego nauczyciela wymaga zdwojenia wysiłków. Jeśli dobro wraca do darczyńcy to jest to szczególna sytuacja, żeby udowodnić tę maksymę.
B. Walas
Fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie