
Władze gminy Płużnica dyskutują z mieszkańcami na różne ważne tematy. Jednym z nich jest edukacja. Ponieważ w czerwcu swoje funkcjonowanie zakończy gimnazjum, to istotnym problemem jest zagadnienie jak od nowego roku szkolnego ma wyglądać funkcjonowanie edukacji na poziomie szkoły podstawowej w gminie
– Obecnie jest tak, że dzieci od klasy 0 do klasy VI uczęszczają do szkoły w Płużnicy, a uczniowie klas VII oraz VIII chodzą wspólnie z ostatnim rocznikiem gimnazjalistów do szkoły w Nowej Wsi Królewskiej – mówi wójt gminy Marcin Skonieczka. – Naszym mieszkańcom, tym żywo zainteresowanym tematem, zadaliśmy pytanie jak od nowego roku szkolnego powinna wyglądać organizacja szkół? Ankietę wypełniło 280 uczniów, 203 rodziców i 33 nauczycieli. Zgodnie z opracowanymi w części wynikami respondenci uznali, że do szkoły podstawowej w Nowej Wsi Królewskiej chciałoby chodzić 45%, a do szkoły podstawowej w Płużnicy 36% ankietowanych uczniów. Natomiast 20% uczniów nie wskazało konkretnej lokalizacji. Podobnie większość rodziców (53%) chciałoby, aby ich dzieci chodziły do szkoły podstawowej Płużnicy, a 41% rodziców wybrało szkołę podstawową w Nowej Wsi Królewskiej. Również większość nauczycieli chciałaby pracować w Płużnicy (55%), a w Nowej Wsi Królewskiej 30% – przedstawia Marcin Skonieczka.
Jak opisuje wójt, większość młodszych dzieci (z klas 0-III) chciałoby nadal chodzić do szkoły w Płużnicy. – Spośród czwartoklasistów co trzeci uczeń chciałby pozostać w Płużnicy, ale 55% chciałoby chodzić do Nowej Wsi Królewskiej. W wyższych klasach również największa liczba uczniów wybrała szkołę w Nowej Wsi Królewskiej – dodaje wójt.
Wyniki ankiety wskazują, iż zdecydowana większość nauczycieli (64%) chciałaby, aby uczniowie od I do VIII klasy pozostawali w tym samym budynku. – Obecny system (uczniowie klas I-VI są w innym budynku niż uczniowie klas VII-VIII) chciałoby utrzymać zaledwie 6% ankietowanych nauczycieli – wskazuje wójt Skonieczka. – Wśród rodziców również najwięcej osób (52%) wybrało wariant I-VIII w tym samym budynku. Kontynuacji obecnego systemu chciałoby 20% rodziców. Łącznie jeden z wariantów zakładający przejście uczniów do innego budynku wraz z ukończeniem klasy III, IV albo VI wybrało 40% ankietowanych rodziców. Natomiast wśród uczniów preferencje są odwrotne. Jedynie 11% ankietowanych uczniów chciałoby, aby klasy I-VIII były w tym samym budynku. Największa liczba uczniów (31%) jest za utrzymaniem obecnego systemu. Łącznie jeden z wariantów, zakładający przejście uczniów do innego budynku wraz z ukończeniem klasy III, IV albo VI, wybrało 54% osób. Co ciekawe, aż 19% uczniów wskazało, że nie ma to dla nich znaczenia – zaznacza wójt.
Jak relacjonuje Marcin Skonieczka, dla uczniów najważniejszą potrzebą jest pozostanie w grupie tych samych co obecnie znajomych w klasie (147 osób, tj. 52,5%). Dla 115 osób (41%) ważne jest, aby szkoła była blisko miejscowości, w której mieszkają. Dla uczniów ważne jest również to aby: w nowym roku szkolnym uczyli ich ci sami co obecnie nauczyciele (109 osób, tj. 39%), chodzić do szkoły, przy której znajduje się odpowiednia sala gimnastyczna (107 osób, tj. 38%) i mieć tego samego, co obecnie, wychowawcę (107 osób, tj. 38%). Dla większości rodziców najważniejsze jest to, aby szkoła znajdowała się blisko miejsca zamieszkania (120 osób, tj. 59%), liczy się także czas dojazdu dziecka do szkoły. Rodzim zależy, aby był on możliwie najkrótszy (96 osób, tj. 47%). Potrzebę pozostawienia dziecka w grupie tych samych co obecnie znajomych wskazało 84 rodziców (41%).
Również zdaniem nauczycieli najważniejsze jest to, aby szkoła znajdowała się blisko miejsca zamieszkania ucznia (24 osoby, tj. 73%) i czas dojazdu ucznia do szkoły był możliwie najkrótszy (22 osoby, tj. 67%).
– Z powyższych danych można wyciągnąć wniosek, że uczniowie mają inne potrzeby niż wskazują to rodzice i nauczyciele. Uczniowie chcieliby chodzić z tymi samymi koleżankami i kolegami oraz mieć tych samych wychowawców i nauczycieli. Kwestia bliskości szkoły i dojazdów jest dla nich ważna, ale nie najważniejsza. Rodzice wskazują podobne potrzeby, ale z naciskiem na bliskość szkoły i krótkie dojazdy. Wśród nauczycieli zdecydowanie dominuje aspekt krótkich dojazdów i bliskości szkoły. Na kwestie relacji z rówieśnikami, nauczycielami i wychowawcami wskazuje niewielu ankietowanych nauczycieli. Dzieci i młodzież preferują rozwiązania, w których młodsi uczniowie uczęszczają do innego budynku niż uczniowie starsi. Wśród rodziców zdania są bardziej podzielone, ale ze wskazaniem na dwie szkoły I-VIII. Nauczyciele zdecydowanie chcą dwóch szkół z klasami od I do VIII, ale co ciekawe, większość z nich chciałaby pracować w szkole w Płużnicy – podsumowuje Marcin Skonieczka.
Wyniki ankiety wskazują, że nie będzie łatwo podjąć decyzję w jaki sposób w nowym roku szkolnym zorganizować edukację w gminie. – Główny dylemat, który nasuwa się po analizie wyników ankiet jest taki, czyje potrzeby są ważniejsze? Czy wdrożyć rozwiązanie preferowane przez rodziców i nauczycieli czy też wybrać rozwiązania wskazywane przez uczniów? A może jest jakieś inne, kompromisowe wyjście? Zapraszam do dyskusji – dodaje Marcin Skonieczka.
(krzan)
fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie