Biblioteczne „Podróże w czasie i przestrzeni”

Bezpłatne wakacyjne zajęcia w bibliotece dla dzieci w wieku od 6 do 13 lat, łączące edukację z dobrą zabawą, odbywały się przez ostatnie dwa tygodnie lipca w Filii dla Dzieci MiPBP

Z oferty skorzystało niemal czterdzieścioro dzieci. Na codziennych zajęciach pod hasłem „Podróże w czasie i przestrzeni” zjawiało się co najmniej dwudziestu uczestników. Bibliotekarki wraz z grupą dzieci przez te kilka dni „podróżowały” po całym świecie. – Poznawaliśmy kontynenty, dalekie kraje, ich mieszkańców, historię, zwyczaje – mówi Dorota Sionkowska z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej. – Dzieci z wielkim zapałem i radością uczestniczyły we wszystkich przygotowanych przez nas zajęciach i zabawach. Bardzo zainteresowała je słowiańska historia naszego kraju, którą przybliżyła im dyrektor biblioteki Aleksandra Kurek. Uczestnicy mogli przymierzać i dotykać dawne stroje i zbroje oraz wykonać piękne motanki, czyli szmaciane lalki słowiańskie, wypełnione ziołami, sianem czy ziarnami (a motanki czasami spełniają nasze marzenia) – dodaje bibliotekarka. – Bardzo podobało im się również lepienie afrykańskich zwierzaków z plasteliny, origami z papieru, a także robienie papierowych masek tygrysów z dalekiej Kambodży. Swoje marzenia o dalekich podróżach z koleżankami i kolegami mogli wspólnie namalować farbami na dużych arkuszach. Okazało się, że dzieciaki wakacje najchętniej spędziłyby nad morzem lub w Egipcie.

Organizatorzy wskazują, że czasie wakacyjnych zajęć w MiPBP dzieci poznały kilka przewodników po krajach, z książek kucharskich czerpały wiedzę o tradycji kuchni regionalnych oraz słuchały „mądrych bajek”, czytanych przez znanych aktorów z Fundacji Kulczyk. Na zakończenie wakacji z biblioteką i książką odbyła wielka uczta, na której królowały owocowe szaszłyki, samodzielnie wykonane przez dzieci. – Mam nadzieję, że wszyscy przekonali się o tym, że interaktywne wakacje spędzone z biblioteką to spotkania z dobrą zabawą, humorem, ruchem i wyobraźnią – podkreśla Dorota Sionkowska.

Nadzieje organizatorów są uzasadnione. Dzieci, z którymi rozmawialiśmy, nie żałują, że uczestniczyły w wakacyjnych „Podróżach w czasie i przestrzeni”. – Przychodziłem do biblioteki przez dwa tygodnie. Najbardziej podobały mi się zajęcia o egzotycznych zwierzętach. Zrobiłem też maskę tygrysa – chwali się Mikołaj Jaworski. Jedna z najmłodszych uczestniczek, pięcioletnia Ania Moskal polubiła zajęcia plastyczne oraz gry integracyjne. 

– Malowałam obrazki o wakacjach. Podobało mi się też, jak graliśmy w „pająka”. To taka zabawa, trzeba stać nieruchomo, a pająk łapie te dzieci, które się poruszą – mówi dziewczynka. Z kolei Karina Mockus jest zadowolona z własnoręcznie wykonanych medali przyjaźni, które wręczyła Alicji oraz Mai. Sama dostała trzy medale – od Mai, Nikoli i Alicji. Alicji Moskal dużo radości sprawiło wspólne malowanie na dużych arkuszach papieru, zaś Weronice Borowskiej i Marcie Falkowskiej lepienie zwierzątek z plasteliny.
 

Tekst i fot. (krzan)