Reklama

74-latek omal nie zginął na torach

Gazeta CWA
02/02/2022 12:07

W ostatnich tygodniach na terenie naszego powiatu doszło dwóch niebezpiecznych zdarzeń na torowiskach. W jednym z nich niewiele brakowało do tragedii.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sylwestrową noc około godziny 20:30 w miejscowości Zaskocz (gmina Książki). 74-letni mieszkaniec gminy Ryńsk wjechał na przejazd kolejowy bez zapór. Nagle na samym środku torowiska jego skoda odmówiła posłuszeństwa. Starszy mężczyzna próbował zepchnąć auto na drogę, jednak bezskutecznie.

– Po kilku minutach kierowca zauważył nadjeżdżający pociąg osobowy, stanął więc na torach i machając rękoma, próbował ostrzec maszynistę. Jednak niemożliwym jest natychmiastowe zatrzymanie rozpędzonego, kilkutonowego składu. Kierowca skody w ostatniej chwili zdążył odskoczyć z torów, ocierając się jedynie dłonią o przejeżdżający pociąg, który z impetem uderzył w stojący na przejeździe samochód. Skład zatrzymał się około 300 metrów dalej – informuje KPP Wąbrzeźno.

Na szczęście poza dwoma maszynistami w pociągu nie było innych osób. Nie odnieśli oni żadnych obrażeń. Zarówno maszynista jak i kierowca byli trzeźwi. Kierujący skodą ukarany został mandatem karnym.

Drugie zdarzenie miało miejsce 11 stycznia 2022 roku, około godziny 10:45 na przejeździe kolejowym w miejscowości Czystochleb (gmina Ryńsk). Kierowca osobowego volkswagena z przyczepką, jadąc w kierunku Wąbrzeźna, zignorował czerwone światło nadawane przez sygnalizator i wjechał na przejazd kolejowy. Nie zdążył jednak przejechać, a opuszczany szlaban zatrzymał się na dachu auta...

– Kierowca mimo to ruszył jeszcze do przodu, w wyniku czego szlaban zablokował się między autem, a przyczepką. Mężczyzna, widząc nadjeżdżający pociąg, próbował wykonywać różne, bezskuteczne manewry. Kiedy nie przyniosły one efektu, z auta wysiadł nagle pasażer, który wyłamał szlaban i rzucił obok jezdni. Kiedy tylko pociąg przejechał przed maską auta, kierowca odjechał, mimo że sygnalizator nadal wyświetlał czerwone światło. Policjanci ustalili już personalia sprawcy tego czynu. W myśl nowo obowiązujących przepisów kierowcy grozi kara co najmniej 3000 złotych grzywny – podaje KPP Wąbrzeźno.

Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności podczas poruszania się po przejazdach kolejowych. Kiedy jednak doszłoby do niebezpiecznych sytuacji, jak opisane powyżej, w żadnym wypadku nie należy wchodzić na tory i próbować zatrzymywać pociągu na własną rękę.

Każdy przejazd kolejowy oznaczony jest tak zwaną "żółtą naklejką" z jego numerem własnym oraz numerem alarmowym, gdzie należy zadzwonić i poinformować o zagrożeniu, aby dyżurny ruchu zatrzymał nadjeżdżające pociągi. Więcej szczegółów i materiałów informacyjnych znajdziemy na stronie internetowej PKP oraz "Bezpieczny przejazd".

(ak), fot. wideo screen

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do