Reklama

Zmarła Ewa Kucharska

Gazeta CWA
13/01/2025 13:06

Śmierć każdego człowieka umniejsza nas, zwłaszcza osoby szczególnie pozytywnej i radosnej, jaką była zmarła w przeddzień swoich imienin sekretarz Szkoły Podstawowej nr 3 im. Edmunda Wojnowskiego w Wąbrzeźnie

Zarażała śmiechem, cudownym poczuciem humoru i dobrą energią. Uwielbiała Leonarda Cohena i Chrisa de Burgh. Czas spędzony w Jej towarzystwie był wyjątkowy i płynął szczególnie szybko. Obserwacje życiowych sytuacji i komentarze do nich były w jej wydaniu pełne polotu, bystrości i humorystycznego sarkazmu. Trudno uwierzyć, że nie będzie więcej spotkań z Jej udziałem.

 

Pracowała dawniej w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Wąbrzeźnie. Później była intendentką i pracownicą sekretariatu SP 3 w naszym mieście. Starała się wykonywać swoje obowiązki służbowe na najwyższym możliwie poziomie. W międzyczasie walczyła z różnymi chorobami.

 

Zawsze skromna i pozostająca na drugim planie, co spowodowało problem ze zdobyciem Jej zdjęcia (nie lubiła być fotografowana). Za to zawsze otwarta na problemy innych ludzi i chętna do pomocy. „Dusza towarzystwa” bez względu na jego zestaw personalny. Wszelkie konflikty potrafiła obrócić w żart i przywrócić dobrą atmosferę, z czego zapewne nie do końca zdawała sobie sprawę. Po prostu taka była – szczera, zawsze będąca sobą, niczego nie udawała, a dla innych z „sercem na dłoni”. Można jeszcze wspomnieć, że będąc gościem u Niej można było zagubić poczucie czasu. Każdy czuł się jak w domu, otoczony serdecznością, więc czas przestawał istnieć.

 

Na stronie SP 3 czytamy: „Jak trudno żegnać kogoś, kto jeszcze mógł być z nami…”. Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej koleżanki Ewy Kucharskiej, wieloletniego pracownika Szkoły Podstawowej nr 3 w Wąbrzeźnie, Sekretarza Szkoły. Rodzinie przekazujemy szczere wyrazy współczucia. … Ewa – do zobaczenia... Dyrekcja i pracownicy SP 3 w Wąbrzeźnie.”

 

Pogrzeb odbył się 28 grudnia br., a w nekrologu pojawiła się sentencja: „Odchodzisz nam z oczu lecz nigdy z naszych serc”. Patetyczność w przypadku Ewy Kucharskiej jest wskazana, więc warto przytoczyć cały cytat Ernesta Hemingwaya z powieści wydanej w 1940 roku: „Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, bo jestem zespolony z Ludzkością: dlatego nigdy nie pytaj, Dla kogo bije dzwon? Bije dla ciebie.”

 

Nie wchodząc w szczegóły powieści i adresatów przesłania, bo jest ono uniwersalne w każdych warunkach, jedno jest pewne, że śmierć naszych bliskich zabiera naszą cząstkę i tym samym jesteśmy na drodze do usłyszenia własnego dzwonu.

 

Połowa mieszkańców miasta znała Ewę Kucharską z czasów Ośrodka Sportu i Rekreacji w Wąbrzeźnie i administrowanego także z jej udziałem ośrodka w Przydworzu nad Jeziorem Wieczno oraz z kontaktów w szkole. W uroczystości pogrzebowej wzięło udział sporo osób i nie ma się czemu dziwić. Zmarła twierdziła zawsze i realizowała to na co dzień, że kontakt z ludźmi i realia życia są najważniejsze. Urządzenia cyfrowe wykorzystywała zawodowo, a prywatnie pozostawała poza nimi. Właśnie to i nie tylko charakteryzowało Ewę Kucharską. Mocno zakotwiczona w realiach niosła pomoc w rzeczywistym świecie.

 

Uroczystość pogrzebową w kościele uświetnił chór Cantate Domino pod dyrekcją Wojciecha Góralskiego – kolegi z pracy Ewy Kucharskiej. To, że zaśpiewali wspaniale i zrobili artystyczną oprawę mszy pogrzebowej to jedno, a drugie to totalne wzruszenie dla wszystkich uczestniczących w uroczystości.

 

Pełen kościół ludzi żegnających Ewę dowodzi, jak dobrym była człowiekiem. Dalsi, bliżsi znajomi, przyjaciele stawili się licznie, bo mieli taką potrzebę. Dobry człowiek wymaga uhonorowania i szacunku, zwłaszcza w tak ostatecznym momencie.

 

– 59 lat to nie czas na umieranie – mówi współpracownik Ewy. – Miała jeszcze tak dużo do zrobienia i zdawała sobie z tego sprawę, więc powinna być wśród żywych, bo kto się tym zajmie?

 

Kolejni znajomi są jednoznaczni w swych wypowiedziach i opiniach o Ewie Kucharskiej: – Wyjątkowo pozytywna osoba, pełna optymizmu i dobra. Życzliwa dla wszystkich i tym bardziej trudno pogodzić się z faktem, że już Jej nie ma wśród nas.

 

B. Walas, fot. archiwum prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do