Zapach pączków w Łobdowie

Tłusty czwartek miał osobliwą wersję związaną ze smakołykami smażonymi na głębokim tłuszczu w placówce oświatowej w Łobdowie.

Zajęcia lekcyjne odbywały się zgodnie z planem, za to zapachy docierające do każdego zakątka szkoły były wyjątkowe i nie pozostawały bez wpływu na apetyt uczniów i nauczycieli. Dyrektor szkoły Danuta Klonowska docenia wkład pracy rodziców w uświetnienie jednego z ostatnich dni karnawału.

– Rodzice naszych podopiecznych nie poszli na łatwiznę, czyli nie dokonali zakupu pączków w sklepie, a wykazali się pracowitością w przygotowaniu domowych wypieków dla wszystkich uczniów, a cały proces kulinarny miał wyjątkowy wpływ na zmysł powonienia – ocenia dyrektorka szkoły.

Bardzo dobrze układa się współpraca placówki z rodzicami, a pomysły na szczególną oprawę dni zaznaczonych w kalendarzu jako jedynych w swoim rodzaju przekładają się na realizację celów integracyjnych, w tym międzypokoleniowych, nie wspominając już o aspektach wrażeń zmysłowych: węchu i smaku.

– Trudno powiedzieć czy zapachy docierające do poszczególnych pomieszczeń klasowych bardziej wpływały na koncentrację uczniów w procesie nauczania, czy wręcz przeciwnie – dekoncentrowały. Bez względu na ostateczny efekt wydaje się właściwe, by celebrować tradycję, zwłaszcza gdy pomysłodawcami są rodzice naszych wychowanków. A pączki w domowym wydaniu nie tylko bardzo pachniały, ale i smakowały wybornie – dodaje dyr. Klonowska.

Mało komu było dane spróbować pączków domowego wypieku. Za to ci, co jedli wypieki w tłusty czwartek, wedle przepisów mam i babć niekoniecznie zadowolą się produktami w supermarketach.

Nie wiadomo zaś czy mamy – twórczynie tłustoczwartkowych pączków – zdają sobie sprawę, że po takiej degustacji jaka miała miejsce w Szkole Podstawowej w Łobdowie, nie mają innej możliwości jak smażyć pączki co roku, bo jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Nauczycielka Izabela Wierzchowska przywołuje staropolskie przysłowie: ”Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła” i dodaje, że w dniu 16 lutego br. dzięki radzie rodziców wszyscy mogli się delektować przepysznymi pączkami domowej roboty.

B. Walas

Fot. nadesłane