
1 grudnia we Wroniu otwarty został kolejny Środowiskowy Dom Samopomocy. Opieką i terapią zostanie w nim objętych 40 osób, mieszkańców powiatu wąbrzeskiego. Na zlecenie samorządu powiatowego placówkę będzie prowadzić stowarzyszenie „Szansa na Zdrowie”
Nowa instytucja zapewnia uczestnikom wsparcie pozwalające na zaspokojenie ich potrzeb życiowych, usamodzielnienie oraz integrację społeczną. Dom będzie otwarty od poniedziałku do piątku przez osiem godzin dziennie. To druga placówka, którą we Wroniu poprowadzi „Szansa na Zdrowie”. Osoby zainteresowane opieką Środowiskowego Domu Samopomocy powinny skontaktować się z właściwym dla swojego miejsca zamieszkania ośrodkiem pomocy społecznej (MOPS, GOPS), gdzie uzyskają wszystkie niezbędne informacje. Tam mogą złożyć wniosek, pracownik socjalny przeprowadzi wywiad środowiskowy itd. Instytucje gminne współpracują w zakresie rekrutacji z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie i pomogą w załatwieniu wszelkich formalności.
Jeden budynek, dwie placówki
Choć nowy ŚDS ma siedzibę w tym samym budynku, co jednostka działająca we Wroniu od 2015 roku, to ma całkowicie samodzielny charakter. Prezesem stowarzyszenia „Szansa na Zdrowie” jest lekarz neurolog Izabela Zacharska-Quaium.
– Nasze stowarzyszenie zajmuje się udzielaniem pomocy przede wszystkim ludziom starszym, chorym, dla których ta pomoc jest nieodzowna. A ponieważ społeczeństwo generalnie starzeje się, to działania takie, które prowadzi nasza organizacja będą na pewno potrzebne – mówi Izabela Zacharska-Quaium. – Możliwość realizowania się w tak ważnym obszarze życia daje ponadto sporą satysfakcję, zarówno osobom działającym w stowarzyszeniu, jak też pracownikom ŚDS-ów –dodaje.
Jak wyjaśnia pani doktor, kadra pracowników ŚDS-u jest skompletowana.
– Formalnie nie zatrudniliśmy jeszcze wszystkich terapeutów, ale dysponujemy podaniami specjalistów. Nie będzie problemu z uzupełnieniem kadry. Drugi ŚDS we Wroniu to zupełnie odrębna placówka, mimo że mieści się w jednym budynku z ŚDS-em funkcjonującym w tym miejscu od dwóch lat. Zatrudnimy więc kolejnych pracowników, w sumie ośmioro terapeutów – tłumaczy.
Wrońska jednostka to trzeci ŚDS prowadzony przez „Szansę na Zdrowie”. Pierwszy już od pięciu lat funkcjonuje w Golubiu-Dobrzyniu, zaś drugi we Wroniu działa od grudnia 2015.
Podstawowym zadaniem Środowiskowego Domu Samopomocy jest zapewnienie uczestnikom oparcia społecznego, pozwalającego im na zaspokojenie ich potrzeb życiowych, usamodzielnienie i integrację społeczną, rozumianą jako przywrócenie możliwości pełnienia powszechnie dostępnych ról społecznych. Dom, będąc jednostką wsparcia dziennego, ma za zadanie poprawić funkcjonowanie uczestników poprzez indywidualne, grupowe i środowiskowe oddziaływanie terapeutyczno-rehabilitacyjne, z uwzględnieniem ich indywidualnych możliwości, przy jednoczesnym zachowaniu prawa do wolności, godności, samodzielności.
Opieka, pomoc i rehabilitacja dla 40 osób
W pierwszej placówce opieką objętych jest 60 osób. W nowej czeka miejsce na kolejnych 40.
– Aktualnie wydaliśmy 10 decyzji o przyjęciu podopiecznych ŚDS-u. Jesteśmy w trakcie wydawania kolejnych, ponieważ otrzymujemy kolejne komplety dokumentów z gmin. Do końca grudnia chcemy zebrać cała grupę – wyjaśnia Justyna Przybyłowska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wąbrzeźnie. – Jest to dom typu „ABC”, czyli dla osób przewlekle psychicznie chorych, upośledzonych umysłowo i osób wykazujących inne zaburzenia o podłożu psychicznym, np. otępienie (demencja), choroba Alzheimera. Opieką będą objęte osoby starsze. Pomoc dla ludzi w młodszym wieku, z chorobami psychicznymi i niepełnosprawnością intelektualną oferuje w ŚDS w Bliźnie – dodaje Justyna Przybyłowska.
Dobór i zatrudnienie kadry zapewnia stowarzyszenie. Obecnie obowiązki kierownika pełni Marcin Chrzanowski (kierownik pierwszego ŚDS-u we Wroniu), ale od nowego roku jednostką pokieruje Anna Łukaszewska.
– To osoba doświadczona w pracy z ludźmi starszymi, przewlekle chorymi, ponieważ przez wiele lat kierowała pracą zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Wąbrzeźnie – zwraca uwagę dyrektor PCPR-u.
W nowej jednostce kompletowane jest także wyposażenie, m.in. sprzęt komputerowy, urządzenia do rehabilitacji itd. Sprzęt przez cały czas jest dostarczany i do końca grudnia wszystko zostanie zorganizowane. Będzie tu m.in. pracownia kulinarna, pracownia rękodzieła, pracownia komputerowa, prowadzona będzie też rehabilitacja. Docelowo będzie też relaksacja (pokój wyciszeń), treningi indywidualne z psychologiem, z terapeutami, przygotowana jest duża sala do spotkań.
– Pierwsza grupa uczestników, która zjawi się we Wroniu w tym tygodniu, również będzie zaangażowana w urządzanie swojego domu. Pomoc w przygotowaniach na pewno sprawi, że ich związek z ŚDS-em będzie silniejszy, bardziej emocjonalny. Razem będą tworzyć swoje nowe miejsce – podkreśla Przybyłowska.
Pobyt w Środowiskowym Domu Samopomocy jest formą wsparcia, udzielaną zgodnie z ustawą o pomocy społecznej, dlatego wnioskodawcy powinni spełniać kryteria dochodowe. Wówczas nie poniosą żadnych opłat – ani za pobyt, ani za dowóz.
– Dochód oblicza się biorąc pod uwagę wskaźnik kryterium dochodowego (674 zł brutto). Dla osoby samotnej jest to 250 proc. tej kwoty, czyli 1685 zł. Dla osoby w rodzinie nieco mniej. Szczegółowych informacji udzielają ośrodki pomocy społecznej. Gdyby jednak dochód przekroczył ustalony limit, to i tak ewentualne opłaty nie są wysokie. Maksymalnie kilkadziesiąt złotych miesięcznie – tłumaczy dyrektor PCPR-u.
Podczas uroczystego otwarcia nowego Środowiskowego Domu Samopomocy w placówce gościli m.in. starosta wąbrzeski Krzysztof Maćkiewicz, wicestarosta Bożena Szpryniecka, przewodniczący rady powiatu Adam Puchała, prezes Stowarzyszenia „Szansa na Zdrowie” Izabela Zacharska-Quaium oraz wiceprzewodnicząca Zdzisława Stachowska, szefowie lokalnych samorządów, kierownicy ośrodków pomocy społecznej oraz innych instytucji, a także przedstawiciele firm, które wykonywały prace remontowo-budowlane. Byli także przedstawiciele ŚDS-u z Golubia-Dobrzynia oraz cała kadra pierwszego wrońskiego ŚDS-u. Na przygotowanie placówki władze powiatu otrzymały 280 tysięcy złotych z budżetu wojewody kujawsko-pomorskiego. Własny udział finansowy wniosło także stowarzyszenie.
(krzan), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie