
Klub Sportowy Futgol w Dębowej Łące wystawił swoich zawodników do rozgrywek w ogólnopolskim turnieju piłki nożnej z udziałem zawodników z Litwy.
30 kwietnia br. młodzi piłkarze udali się do Ustki na trzydniowy turniej piłkarski. W zawodach brało udział ponad 30 zespołów z całego kraju oraz jeden z Litwy.
– Nasz klub pojechał w składzie: Adrianna, Zofia, Amelia, Natalia, Józef, Michał, Filip, Maciej, Paweł, Marcin, Antoni, Jakub i Hubert. W pierwszy dzień zakwaterowaliśmy się w swoich domkach, a później poszliśmy na spacer po plaży oraz obejrzeliśmy obiekty, w których mieliśmy rozgrywać nasze mecze. Kolejnego dnia rozpoczynaliśmy swoje piłkarskie zmagania od meczu z Żuri Olsztyn. Graliśmy również z MOSP Białystok, Juventus Warszawa, Znicz Pruszków (zwycięzcą całego turnieju) oraz RKA MAZOVIA RAWA MAZ. Jako trener jestem bardzo dumny z moich podopiecznych – za walkę, hart ducha i danie z siebie 120% w każdym meczu – mówi trener Rafał Dworecki.
Zdaniem szkoleniowca, to bardzo trudne zadanie dla tak młodych zawodników, ale jego piłkarze pokazali się z dobrej strony w każdym spotkaniu.
– W kolejnym dniu graliśmy w grupie o Puchar Jantaru. Taka długa rywalizacja to swoisty trening o wysokiej intensywności, który został bardzo dobrze przepracowany i przyniesie w niedługim czasie wiele korzyści. Pierwszy raz byliśmy na tego typu turnieju wyjazdowym. Dwa dni rywalizacji z bardzo wymagającymi i silnymi drużynami dały nam świetne lekcje gry w piłkę nożną. Poza aspektem sportowym była też okazja integracji naszego zespołu, wspólnego spędzenia czasu, wyjść na miasto i przeżycia wspaniałych chwil. Wszystko to było możliwe dzięki sponsorom, którym jeszcze raz dziękuję – dodaje Rafał Dworecki.
– Wyjazd do Ustki na tak wielki turniej piłki nożnej był ogromnym przeżyciem i sportową przygodą – mówi kapitan zespołu Józef Sztramkowski. – Impreza była wspaniała. Poznaliśmy nowych kolegów, z których najbardziej przypadli nam do gustu piłkarze z Olsztyna i z Białegostoku. Mamy mieszane odczucia, odnoszące się do zawodników z Litwy, ale może brak swobodnej komunikacji słownej był podstawą takich wrażeń. Cały turniej odbył się pod znakiem gry fair play i prezentowania przez wszystkich właściwej postawy sportowej. Chociaż nie obyło się bez incydentów. W jednym spotkaniu sędzia musiał ukarać dwóch zawodników wyrzuceniem z boiska na 2 minuty. Ogólnie rozegraliśmy 10 spotkań i dużo się nauczyliśmy. Dla nas był to pierwszy turniej o takiej randze, w którym mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności w porównaniu z najlepszymi zespołami w kraju i nie tylko. Ogólnie uznaliśmy udział w rozgrywkach za dobrą zabawę i lekcję footbolową na przyszłość. Poza tym mieliśmy okazję zwiedzić port w Ustce, pospacerować plażą nad morzem i zintegrować się w grupie reprezentującej nasz rocznik podczas kilkudniowego pobytu na polskim wybrzeżu – dodaje.
Od trenera KS Futgol dowiedzieliśmy się także, że kapitan Józek Sztramkowski oddał swoją nagrodę innemu zawodnikowi, gdy okazało się że jest 12 upominków, a drużyna pojechała w 13 osób. Postawa godna kapitana zespołu, do tego wyjątkowo skromnego, bo w długiej i obszernej rozmowie nie wspomniał o tym fakcie ani słowa.
Tekst i fot. B. Walas
oraz fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie