
Jeden z zawodników grupy biegaczy Start Team Wąbrzeźno uczestniczył w biegu upamiętniającym bitwę o Monte Cassino. W niedzielę 19 maja Rafał Pastuszak pokonał dziesięciokilometrową trasę w czasie 0:58:48 i niewiele brakowało, aby znalazł się na podium.
W nietypowym, a zarazem ważnym, historycznym wydarzeniu, również biegowym, wziął udział prawdziwy globtroter Start Team Wąbrzeźno Rafał Pastuszak. Bieg Monte Cassino 2024 został zorganizowany jako wyraz hołdu polskim żołnierzom, poległym w bitwie 1944 roku. Jego trasa liczyła 10 km i prowadziła z miasta Cassino do Polskiego Cmentarza Wojennego, usytuowanego na słynnym wzgórzu.
– Nie trzeba przypominać, że na tej trasie nie ma górek. Jest za to jedna wielka góra, którą pokonywali żołnierze gen. Władysława Andersa dokładnie 19 maja 1944 roku – mówi Rafał Pastuszak. – Zabrakło mi czterech sekund do 3. miejsca, zaś zwycięzca biegu był o 3 minuty lepszy ode mnie. Uważam również, że spokojnie mogłem zająć 1. miejsce, ponieważ zwycięzca tego biegu podczas tegorocznego maratonu w Dębnie przybiegł na metę później niż ja. Jednak w tym biegu startował oddzielnie, przy normalnym ruchu drogowym, więc nie było za bardzo odniesienia do innych zawodników – relacjonuje Pastuszak. – Jednak najważniejsze w tym biegu było uczczenie pamięci Polaków, którzy tu walczyli i zginęli, natomiast czas i zajęte miejsce były dla mnie drugorzędne – podkreśla Rafał Pastuszak.
Redakcja CWA przyłącza się do gratulacji, jakie panu Rafałowi złożył cały Start Team Wąbrzeźno. – Rafał to drugi zawodnik Start Team Wąbrzeźno, który startuje w zawodach poza granicami Polski i pierwszy, jeśli chodzi o odległość od naszych granic. Gratulujemy! – napisali przyjaciele biegacza na swoim fanpage`u.
(oprac. krzan)
Fot. (nadesłane)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie