
W ostatnią sobotę w Płużnicy po raz szósty odbyło się „Święto Rodziny”. Mieszkańcy gminy spędzali czas na świeżym powietrzu. Niestety, nie wszystkie atrakcje mogły się odbyć. Plany pokrzyżowała pogoda. Nagła wichura zakłóciła sobotni festyn i na pewien czas przerwała zabawę
Na początku swoim talentem tanecznym popisały się uczennice Szkoły Podstawowej w Płużnicy.
– Dziewczynki chodzą do drugiej i trzeciej klasy, w większości tańczą od dwóch lat, choć niektóre już od trzech – mówi opiekunka młodych tancerek Magdalena Dudzik-Gilewska. – W ciągu roku szkolnego próby odbywamy co tydzień. Jeździmy na występy właściwie po całym powiecie. Dziewczynki uświetniają występami spotkania stowarzyszeń, emerytów i rencistów, emerytowanych nauczycieli oraz inne imprezy gminne, takie właśnie jak dzisiejsze „Święto Rodziny” – dodaje nauczycielka.
Zanim na scenie pojawili się aktorzy Teatru „Frajda”, wójt Marcin Skonieczka wręczył nagrody i dyplomy zwycięzcom konkursu ekologicznego „Listy dla Ziemi”. Później odbył się I Płużnicki Bieg Familijny. Jego organizatorem było wąbrzeskie stowarzyszenie miastoaktywni.pl, którego współzałożycielem jest zastępca wójta Tomasz Zygnarowski. Dzieci rywalizowały w dwóch kategoriach wiekowych, biegali też rodzice. Wszyscy młodzi uczestnicy biegów otrzymali pamiątkowe medale. Kolejna sportowa trakcja – mecz rugby w wykonaniu wąbrzeskiej drużyny WSR Werevolves – miał już niestety mniejszą widownię, co nie przeszkodziło zawodnikom w zaprezentowaniu swoich umiejętności.
Podczas festynu stoiska z potrawami (ciasta, pierogi itd.) miały panie ze stowarzyszeń „Jesień życia” z Nowej Wsi Królewskiej oraz Emerytów i Rencistów w Gminie Płużnica z Mgowa. Ponadto na jednym ze stoisk z rękodziełem papierowe cudeńka prezentowała Anna Głogowska z Trzcianka.
– To jest orgiami modułowe, nie jest trudne do wykonania, ale bardzo pracochłonne – tłumaczy. – Zajęcie wymaga wielkiej cierpliwości i dużo czasu, niekiedy jedną rzecz składa się nawet przez miesiąc lub dwa. Niewielkie papierowe łabędzie złożone są z 300 elementów i potrzeba całego dnia, aby poskładać jednego – wyjaśnia pani Anna. Specjalistka od orgiami modułowego jest samoukiem, a inspiracji szuka m.in. w internecie.
Krótko przed godziną osiemnastą „Święto Rodziny” miało niezaplanowaną przerwę, z powodu nagłego załamania pogody. Panie ze stoisk z ciastami musiały zebrać smakowite wypieki. Podobnie postąpiła obsługa dmuchanych zamków i karuzeli. Jednak organizatorzy zapewniają, iż pokaz iluzjonisty, fireshow i ognisko zostają przełożone na czas dożynek. Właściciele atrakcji dla najmłodszych obiecali ponadto, że również mogą przyjechać, aby dzieci miały możliwość wykorzystać cały wykupiony na sobotnie święto czas. Z małym opóźnieniem zagrał zespół Danielo. Po koncercie mieszkańcy gminy bawili się dosyć długo, ponieważ pogoda poprawiła się i przestał padać deszcz. Do tańca grał zespół „Ester” z Wąbrzeźna.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie