
Piłkarze Unii Wąbrzeźno po dwutygodniowej przerwie wrócili do ligowych zmagań. W 19. kolejce spotkań wąbrzeźnianie zmierzyli się na własnym boisku z Promieniem Kowalewo Pomorskie. Derbowy pojedynek zakończył się bezbramkowym rezultatem
Unici do meczu z Promieniem przystąpili w nieco osłabionym składzie. W kadrze meczowej zabrakło przede wszystkim Kamila Kamyckiego, który od sparingu z Mieniem Lipno zmaga się z kontuzją. Obie drużyny, mając na uwadze rangę spotkania, rozpoczęły zawody bardzo ostrożnie. Żadna ze stron nie zamierzała się odsłonić i zarówno wąbrzeźnianie, jak i kowalewianie skupili się głównie na grze obronnej.
Niestety wpłynęło to znacząco na atrakcyjność spotkania. Licznie zgromadzeni kibice nie oglądali zbyt wielu akcji ofensywnych i byli świadkami piłkarskich szachów. W pierwszej połowie najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli goście. Sytuacja wynikła z błędu wąbrzeskiej defensywy, jednak Promień nie zdołał jej wykorzystać.
Druga odsłona meczu miała podobny przebieg, chociaż po przerwie to unici mieli więcej okazji do zdobycia gola. Przed szansą stanęli m. in. Marcin Gołąb, Dariusz Kalinowski i Tomasz Liszaj lecz ich próby nie znalazły drogi do bramki. Dodatkowo widać było, że w ostatnich 20 minutach piłkarze Promienia nieco opadli z sił i Unia zyskała optyczną przewagę. Niestety w żaden sposób nie przełożyło się to na akcje ofensywne. W końcowych minutach spotkania technicznym uderzeniem z narożnika pola karnego popisał się Tomasz Niemyt, jednak strzał z trudem wybronił golkiper gości.
(ak) za mks-unia.eu
fot. Radek Cisło
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie