
Kolejną, dziewiątą już przegraną w sezonie zanotowała Unia Wąbrzeźno. Tym razem podopieczni Roberta Kościelaka ulegli 1:3 Gryfowi Sicienko.
Nie ma co ukrywać, Unitom nie dopisuje nie tylko forma, ale również szczęście. Szkoleniowiec wąbrzeźnian, ustalając meczową jedenastkę, musi radzić sobie bez kilku podstawowych graczy m.in. Dariusza Kalinowskiego, Radosława Drapiewskiego i Nikodema Tryczaka. Trudno spodziewać się, aby ci piłkarze zagrali jeszcze w rundzie jesiennej.
W weekend nasi zmierzyli się na własnym obiekcie z Gryfem Sicienko. Od początku zarysowała się przewaga gości. Unia próbowała odpowiadać i najbliżej szczęścia była w 20. minucie. Szansę na gola miał Marcin Gołąb, ale futbolówka po jego strzale minimalnie minęła bramkę Gryfu. W 27. minucie było już jednak 1:0 dla rywala. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Świątek, który łatwo poradził sobie z wąbrzeską defensywą i pewnym strzałem pokonał Leisa. Z czasem Unia zaczęła przeważać i odpowiedziała tuż przed przerwą, za sprawą Filipa Ciechackiego.
Po zmianie stron Unici chcieli pójść za ciosem i zdominowali wydarzenia na boisku. Brakowało jednak „kropki nad i” w postaci gola. To co nie udało się naszym, udało się rywalom. Błąd w obronie popełnił Paweł Mazurowski, który błyskawicznie wykorzystał Arkadiusz Woźniak. Wąbrzeźnianie nie załamali się, już dwie minuty później mógł wyrównać Gołąb, jednak piłka odbiła się od słupka. W 84. minucie Gryf zadał ostateczny cios. Ponownie trafił Woźniak, ustalając wynik na 3:1.
(ToB)
Gryf Sicienko VS. Unia Wąbrzeźno 3:1 (1: 1)
Gole
1:0 B. Świątek 27’, 1:1 F. Ciechacki 44’, 2:1 A. Woźniak 75’, 3:1 A. Woźniak 84’
Skład
W. Leis – D. Hancyk, B. Literski, P. Mazurowski (86’ S. Kołodziejczak), T. Niemyt – F. Ciechacki (71’ M. Marszałek), J. Godlewski, K. Kamycki, (74’ E. Gajewski), S. Marszałek, (86’ Daw. Kalinowski) – T. Liszaj, M. Gołąb
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zlikwidować, zostawić młodzież, która chce grać a Ty zlikwidować szkoda zdrowia.
znowu porażka drużyna potrzebuje nowego impulsu trzeba zmienić trenera bo ten już ich nie potrafi zmobilizować. nic z nimi nie osiągnął spadł potem się męczył trzy sezony aby awansować i teraz znowu spadnie szkoda