
Podopieczni Roberta Kościelaka pokonali w Kijewie Królewskim miejscowego Pomowca 4:0 i utrzymali trzecie miejsce w toruńskiej A-klasie
Do sobotniego starcia w Kijewie Królewskim Unici przystępowali podbudowani ubiegłotygodniowym zwycięstwem nad mocną i walczącą o awans Victorią Lisewo. Mecz z 13. zespołem A-klasowej tabeli wydawał się być swego rodzaju formalnością, bo Pomowiec w dotychczasowych konfrontacjach zdołał wywalczyć zaledwie dwa punkty, tracąc w 18 ligowych kolejkach aż 57 bramek.
Biało-niebiescy nie zamierzali jednak lekceważyć oponenta i od pierwszego gwizdka arbitra imponowali dokładnością w podaniach i pomysłowością w rozgrywaniu akcji ofensywnych. Już na samym początku dogodnej okazji nie zdołał wykorzystać Dariusz Kalinowski, a chwilę później minimalnie z rzutu wolnego pomylił się Dominik Hancyk. Dziesięć minut przed końcem premierowej połowy sytuację sam na sam z golkiperem gospodarzy zmarnował Arkadiusz Gołębiewski, ale snajper Unitów zrehabilitował się tuż przed przerwą, wyprowadzając MKS na prowadzenie w 43. minucie rywalizacji.
Po zmianie stron goście z Wąbrzeźna potwierdzili swoją dominację. W 54. minucie na listę strzelców (po raz pierwszy wiosną) wpisał się Marcin Gołąb, sto sekund później drugą swoją bramkę strzelił Gołębiewski, a wynik w doliczonym czasie gry ustalił niezawodny Darek Kalinowski.
Wygrana w Kijewie Królewskim pozwoliła Unii na zachowanie trzeciej lokaty w ligowej klasyfikacji. Czołówka walcząca o awans do klasy okręgowej solidarnie zwyciężyła w swoich potyczkach i tym samym w tabeli zachowany został status quo. Victoria Lisewo dopisała sobie trzy punkty za walkower z Sokołem Lubicz, Stal Grudziądz pokonała Pogrom Zbójno 4:1, a Wojownik Wabcz rozbił Gwiazdę Starogród 10:1.
Biało-niebiescy w następnej kolejce (30 kwietnia) podejmą na własnym boisku drużynę Kasztelana Papowo Biskupie. Początek starcia zaplanowano na godzinę 17.00.
Kamil Lewandowicz
fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie