Trwają egzaminy maturalne

Choć w tym roku kasztany nie zdążyły zakwitnąć, to egzaminy maturalne trwają w najlepsze. Maturzyści poradzili sobie już z pisemną częścią obowiązkową, teraz przed nimi przedmioty dodatkowe oraz egzaminy ustne. Sesja maturalna potrwa do 26 maja. Wyniki będą znane 30 czerwca

Jak tegoroczni maturzyści oceniają przebieg egzaminów? – Egzaminy próbne były trudniejsze niż prawdziwa matura – twierdzą Natalia Piątkowska, Tomasz Rydzewski, Bartosz Słowiński i Magdalena Szkołyk, absolwenci wąbrzeskiego ogólniaka. Po pisemnym egzaminie z matematyki dyskutują jednak żywiołowo. – Jaki miałeś wynik w tym zadaniu? 243/7? A w ostatnim? Pierwiastek z ułamka 209/12? – wymieniają się uwagami, po czym oddychają z ulgą, kiedy rezultaty okazują się takie same. Lub niepokoją, gdy stwierdzają, że są inne. Czy coś zaskoczyło zdających? – Na egzaminie z języka polskiego pojawiło się np. pytanie z gramatyki. Dotyczyło składni zdań złożonych – mówią Natalia, Magda, Tomek i Bartek. A tematy z gramatyki ostatnio omawiali w gimnazjum, ponieważ w programie liceum są już inne treści. Jednak na wyniki maturzyści oczekują z umiarkowanym spokojem. 

Przy wyjściu ze szkoły na zdających czekał dyrektor Aleksander Czarnecki, który również pytał młodych, jak im poszło na egzaminie? Okazuje się, że matura to nie tylko stres dla zdających. Nauczyciele także przeżywają ją ze swoimi uczniami. Najwięcej emocji wywołuje królowa nauk, czyli matematyka. – Ten obowiązkowy przedmiot zawsze wydaje się najtrudniejszy – mówi Aleksander Czarnecki. Spośród tegorocznych absolwentów LO maturę zdają niemal wszyscy, czyli 85 osób. – Mamy także kilka osób skierowanych przez OKE, poza tym kilka osób podwyższa wyniki z ubiegłego roku. Zdali już maturę, ale chcą uzyskać jeszcze lepsze rezultaty – tłumaczy dyrektor. – Z kolei rozszerzoną matematykę wybrało 18. zdających. Najwięcej zdecydowało się na biologię, do łask wraca także historia – wyjaśnia dyrektor LO.

Podobna atmosfera panuje w Zespole Szkół Zawodowych. – Na matematyce, jak to na matematyce – śmieje się Mateusz Korczyński, absolwent technikum mechanicznego. – Ale mam nadzieję, że minimalne 30% będzie, a może nawet więcej? Trochę bardziej obawiam się języka angielskiego – dodaje. O matematykę nie martwi się natomiast  Kasia Dzikowska, absolwentka technikum obsługi turystycznej. – Matematyka była łatwa. Zobaczymy, co będzie na rozszerzonym języku angielskim – mówi Kasia. Po maturze dziewczyna chciałaby studiować architekturę wnętrz i krajobrazu. – Wybieram się na studia zaoczne. Chciałabym też pracować – wyjaśnia Kasia.

Spokojem wykazują się również maturzyści z Zespołu Szkół we Wroniu. – Osobiście nie stresuję się za bardzo. Wiadomo, że jakaś presja zawsze występuje, lecz po prostu wiem, że do matury jestem dobrze przygotowany – mówi Paweł Sankiewicz, absolwent technikum informatycznego. – Staram się nie przejmować i nie myśleć o tym, co może mnie spotkać czy też pójść nie tak – tłumaczy Paweł. Czy egzaminy były trudne? – Jeśli chodzi o język polski, to zadania były umiarkowane, a temat rozprawki „Praca – pasja czy obowiązek?” łatwy. Natomiast z matematyki zdarzyło się kilka zadań, nad którymi trzeba było pogłówkować. Aczkolwiek próbne matury były według mnie zdecydowanie trudniejsze. Mocniejszy czuję się z matematyki, więc dla mnie była to łatwiejsza część egzaminów – opisuje Paweł.

Na ostateczne wyniki egzaminów maturzyści muszą poczekać do końca czerwca. Będą je mogli odebrać w szkole albo sprawdzić na stronie internetowej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku (każdy absolwent otrzymał unikalny kod do zalogowania się na stronie OKE). 

Tekst i fot. (krzan)