Reklama

To była impreza dla twardzieli

Gazeta CWA
22/06/2022 10:33

W ramach Dni Wąbrzeźna (10.06) najmłodsi mieszkańcy wzięli udział w szczególnych zabawach przeznaczonych dla twardzieli.

Trzecia edycja tej imprezy zgromadziła tłumy. – To była świetna zabawa dla całych rodzin. Szkoda, że jest organizowana tylko raz do roku. Do tego była pandemiczna przerwa, więc długo trzeba było czekać na imprezę tego typu – powiedział nam jeden z widzów.

Grażyna Otremba z obsługi sędziowskiej zwraca uwagę na fakt doskonałej organizacji. – Zabezpieczenie najmłodszych zawodników wymaga przygotowań i nakładów finansowych, więc i ten aspekt trzeba mieć w pamięci. Wcale nie jest łatwo zrealizować atrakcyjne zajęcia sportowe, przebiegające dynamicznie, bez przestojów i do tego bezpiecznie – mówi Grażyna Otremba.

W czterech kategoriach wiekowych: 1/3-5; 2/6-8; 3/9-11 i 4/12-16 lat startujacych w jednogodzinowych odstępach od 11.00 do 14.00 było ponad 700 osób. Dokładnie 143 małych dzieci do 5. roku życia, 214 w kolejnej grupie, 219 w następnej i 138 w kategorii młodzieżowej. Duzi twardziele to kolejne 66 osób. Zapewnić sprawną obsługę łącznie 780 zawodnikom wymagało właściwej logistyki.

Ile wypowiadających się osób, tyle pochwał i słów uznania dla organizatorów, którymi byli Ergis i MIASTOAKTYWNI.PL. Wszystkie konkurencje były dostosowane do wieku, a ich trudność wzrastała adekwatnie do numeru PESEL. Maluchy w pokonywaniu swojego toru przeszkód były odpowiednio asekurowane. Nie było żadnej klasyfikacji, tak więc sprawa rywalizacji wynikała jedynie z indywidualnych ambicji. Przechodzenie przez opony, czołganie, brodzenie w rowach błotnych, czy w starszych grupach wyławianie i holowanie woreczka z obciążeniem stanowiło o spektakularności pokonywania toru przeszkód. Organizatorzy zadbali o wodę dla wszystkich w i nie pozwolili nudzić się najbardziej niecierpliwym dzieciakom, które w oczekiwaniu na start lub po dotarciu do mety mogły przejść do „Zakątka radości” i oddać się ulubionym zajęciom.

– Trudno było nadążyć z realizacją zamówień. 24 kg wydanych frytek mówi samo za siebie – podsumowała obsługa małej gastronomii.

Uważny obserwator całości imprezy dodaje: – Było tak fajnie, że ani myślałem, żeby pójść do domu. Przez kilka godzin stałem w pełnym słońcu i może za bardzo się opaliłem, ale warto było. Rzadko można zobaczyć dorosłych ludzi tak dobrze się bawiących pomimo tego, że całi mokrzy i utaplani w błocie. Wszyscy brudni i szczęśliwi, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Śmiechu było po pachy. Jakby w ciągu tych kilku godzin wszyscy zapomnieli o troskach i trudach dnia codziennego, łącznie ze mną, chociaż nie startowałem. Może zrobię to za rok, bo chyba warto odstresować się pomimo nieodzownego prania i całościowego mycia. Gratulacje dla pomysłodawców imprezy dla twardzieli. Tym bardziej, że duzi twardziele nie mieli nic przeciwko utrudnianiu wykonania zadania przez strażaków, którzy strumieniami wody chłodzili zawodników, a niekiedy nawet udało im się ich wytrącić z pozycji wertykalnej i sprowadzić bliżej podłoża. Podoba mi się też, że burmistrz Tomasz Zygnarowski wziął udział w tej zabawie – dodaje mężczyzna.

Wszyscy uczestnicy otrzymali medale, a chętni mogli zrobić sobie fotkę w specjalnej ramce i z wybranym napisem. Jak rzadko się zdarza, impreza pod nazwą „Ergis Mali Twardziele” wpisana w Dni Wąbrzeźna została uznana za wyjątkowo trafioną i nie było ani jednego głosu jakiejkolwiek pretensji wśród naszych rozmówców, których było sporo, więc pozostaje domniemywać, że tego rodzaju wydarzenia wychodzą naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców miasta.

B. Walas

fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do