Reklama

Tłusty czwartek w bibliotece

Gazeta CWA
02/03/2020 05:12

Bibliotekarka Joanna Górecka zaprosiła grupę oddziału przedszkolnego „Słoneczka” na prezentację pod tytułem: „Wąbrzeźno – moja mała ojczyzna”.

Punktualnie o godzinie 9.00 do Filii Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wąbrzeźnie wmaszerowało 22 przedszkolaków pod opieką wychowawczyni Karoliny Borowieckiej i jej asystentki Zdzisławy Pazik. Dzieci karnie pobrały poduszki do siedzenia i rozlokowały się przed ekranem, oczekując na rozpoczęcie lekcji bibliotecznej, której bohaterem miało być rodzinne miasto.

W przystępnej dla młodych ludzi formie, Joanna Górecka rozpoczęła swoją wypowiedź: – Wąbrzeźno nie zawsze należało do Polski, chociaż mieszkali w nim Polacy. Mieszkańcami byli też Niemcy, a w szkołach, urzędach i innych instytucjach trzeba było mówić po niemiecku. Dopiero po odzyskaniu niepodległości nastąpił powrót do języka polskiego. W styczniu 1920 r. generałów Hallera i Pruszyńskiego witało na rynku całe miasto. Chociaż był mróz to powitanie polskości miało bardzo ciepły i serdeczny charakter. Ustawiono skromny łuk triumfalny, a kamienice przy rynku zostały odświętnie przyozdobione.

Bibliotekarka zwraca uwagę słuchaczy na udział dzieci w tym wydarzeniu, uwiecznionych na archiwalnych fotografiach.

– Kolejne slajdy porównywały fragmenty ulic, kamienice, domy, budynki poczty czy starostwa oraz rynku z podobnej perspektywy z ostatnich lat, z tymi archiwalnymi. Dzieci spontanicznie wskazywały rozpoznane miejsca i opowiadały z czym się im kojarzą. Czarno-białe fotografie rynku pokrytego błotem i wypełnione straganami, furmankami z końmi w dniu jarmarku pozwalały się rozpoznać tylko po zachowanych kamienicach i kościele w niezmienionej formie. Ogromne zainteresowanie dzieci wzbudzały obowiązujące stroje noszone przez kobiety i dzieci w 1920 roku – dodaje Górecka.

W dalszej części prezentacji Joanna Górecka skupia się na fontannie z jaszczurami, prawie takiej samej jak 100 lat temu. – Jaszczury nie są przypadkowe. Nawiązują do działalności Towarzystwa Jaszczurowego, walczącego na tym terenie z Krzyżakami. Kolejny symboliczny element rynku z tamtych lat – armata na postumencie, upamiętniająca wojnę prusko-francuską – został zastąpiony pomnikiem polskiego żołnierza z II wojny światowej. Zachęcam do obejrzenia pomniejszonej repliki armaty, która mieści się przy Wąbrzeskim Domu Kultury – dodaje bibliotekarka.

Następnie przyszła kolej na porównanie terenów wypoczynkowych nad J. Zamkowym, które i dawniej, i teraz są chętnie odwiedzane przez mieszkańców Wąbrzeźna. Ostatnie slajdy dotyczyły parków i miejsc do zabawy dla dzieci. Bardzo różniły się na porównywanych na przestrzeni 100 lat zdjęciach, ale dzieci i wówczas, i teraz mają na nich zadowolone miny.

Ponad półgodzinne zajęcia w bibliotece zostały przyjęte przez przedszkolaki z pełną powagą i koncentracją, co świadczy, że były dla nich atrakcyjne. Jak to w tłusty czwartek bywa, nie mogło obyć się bez pączków, które trafiły w ręce prelegentki. Poza tym okazało się, że oprócz dzieci w zajęciach brał udział miś Goldi, główny kreator akcji czytelniczej o zasięgu krajowym, a nawet bez granic. Bywa w domach dzieci i razem z nimi słucha czytane książeczki, o czym później zaświadcza przed całą grupą przedszkolną.

Sam Goldi w autorskim albumie przedstawia się jako: grzeczny, opiekuńczy, lubiany, dzielny, inteligentny. I dalej: „do przedszkolaków w wąbrzeskiej sam nie pamiętam, jak trafiłem. Gdy znalazłem się w klasie, odbyło się jakieś dziwne głosowanie na . Nie wiedziałem co się dzieje. Wszyscy się na mnie patrzyli. Obok mnie siedziały inne misie. Wychowawczyni, Karolina Borowiecka wytłumaczyła, że po moim wyborze weźmiemy udział w projekcie autorstwa Anety Konefal pod tytułem: < Mały Miś w świecie wielkiej literatury>”.

W związku z tym wzrosła ilość wypożyczonych książek przez przedszkolaki, których liczba wyniosła 937 pozycji w zeszłym roku. Wizycie dzieci w bibliotece towarzyszyła Agnieszka Pesta, naczelny fotograf ważnych wydarzeń w życiu maluchów i zarazem chętnie współpracujący oraz bardzo ceniony rodzic przez pracowników oddziału przedszkolnego.

Zgodnie z zapowiedzią Joanny Góreckiej następne spotkanie będzie pod znakiem wąbrzeskich legend, które powinny zainteresować „Słoneczka”.

B. Walas. Fot. B. Walas i A. Pesta

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do