
W sobotę 15 grudnia wąbrzeski rynek odwiedzili kramarze oferujący świąteczne dekoracje i przysmaki. Miejski Jarmark Bożonarodzeniowy to wydarzenie o długiej tradycji, pielęgnowanej przez Wąbrzeski Dom Kultury od wielu lat
– W tym roku nasze miasto odwiedziło ponad dwudziestu rękodzielników i kramarzy, zapraszających do zakupu różnego rodzaju świątecznych ozdób, przedmiotów z wikliny, gadżetów miejskich oraz zabawek – informuje dyrektorka WDK Gizela Pijar.
– Na wąbrzeski jarmark zawsze staramy się przygotować jakieś nowe rzeczy – mówi Aneta Kust, nauczycielka Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Dębowej Łące. – Ale w sprzedaży mamy również tradycyjne ozdoby, które wszystkim kojarzą się ze świętami Bożego Narodzenia, czyli choinki, mikołaje, aniołki, bombki i ozdobne zawieszki – dodaje. Swoje stoisko przygotowały również Warsztaty Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie. – Nasi podopieczni razem z terapeutami tworzyli swoje małe dzieła sztuki już od co najmniej półtora miesiąca – wyjaśnia Sylwia Jankowska. – Nie jest to jedyny jarmark, w którym uczestniczymy. Ostatnio byliśmy także w Toruniu na podobnej imprezie, organizowanej przez urząd marszałkowski – dodaje.
Na kolejnym stoisku można było spotkać Różę Patzer, znaną w regionie i nie tylko, mistrzynię rękodzieła artystycznego. Pani Róża pracowicie spędza przedświąteczny czas. – Ostatnio np. prowadziłam warsztaty dla dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Wąbrzeźnie, a na kolejny jarmark jadę do Brodnicy – mówi Patzer. Czy zatem znajduje czas na przedświąteczne domowe przygotowania? – Na szczęście bardzo pomaga mi mąż. Poza tym on świetnie gotuje, w wojsku był kucharzem. Ma tylko jedną wadę – wszystkie garnki są dla niego za małe. Kiedy coś ugotuje, to trzeba by zaprosić pół wsi, aby wszystko było zjedzone – śmieje się pani Róża.
O tym, że przyjemne można połączyć z pożytecznym, pamiętały panie z Klubu Aktywnych Kobiet. – Na naszym stoisku oferujemy np. ciasta, które panie osobiście upiekły, specjalnie na dzisiejszą okazję – mówi instruktorka Justyna Rumińska-Sul. – A cały dochód przeznaczamy na świąteczną pomoc dla jednej z mieszkanek Wąbrzeźna. To osoba samotna i nie stać jej na wiele rzeczy, dlatego postanowiłyśmy jej pomóc – dodaje.
Na placu Jana Pawła II nie zabrakło również stoisk z ekologiczną żywnością i wigilijnymi potrawami. Zapach pierogów i czerwonego barszczu przyciągnął nie jednego konesera polskiej kuchni. Takie przysmaki serwowali uczniowie technikum żywienia i usług gastronomicznych z Zespołu Szkół we Wroniu. Na osłodę proponowali własnoręcznie wykonane pierniczki.
Jak oceniają organizatorzy, różnorodność towarów sprawiła, iż każdy z odwiedzających znalazł coś ciekawego dla siebie i swoich najbliższych. Podczas imprezy poznaliśmy również laureatów konkursów świątecznych, przygotowanych przez Wąbrzeski Dom Kultury. W pierwszym z nich pt. „Piernik świąteczny” zwycięzcami zostali: I m.
– Agnieszka Ślesar z Orzechowa; II m. – Olga i Borys Stasiak z Wąbrzeźna; III m. – Środowiskowy Dom Samopomocy Wronie. Wyróżnienie otrzymał Warsztat Terapii Zajęciowej w Wąbrzeźnie. Natomiast w konkursie „Najpiękniejsza szopka” zwyciężyli: I m. – Środowiskowy Dom Samopomocy Wronie,; II m. – Kamila Stroińska z Dębowej Łąki; III m. – Dom Pomocy Społecznej Wąbrzeźno.
Specjalnym gościem wąbrzeskiego jarmarku był oczywiście św. Mikołaj z workiem pełnym słodyczy, co ucieszyło przede wszystkim dzieci, ale i dorośli nie stronili od słodkiego poczęstunku.
(tekst i fot. krzan)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie