Sukces to spadek zadłużenia

Rozmowa z Jerzym Dutkiewiczem, wójtem gminy Książki, na temat pierwszego roku urzędowania i planów budżetowych na 2016 r.

– Spadek zadłużenia gminy i poprawa wizerunku urzędu to najważniejsze osiągnięcia pierwszego roku pana kadencji? 

– Mówi się co prawda, że „na kredycie świat stoi” i jest on nie do uniknięcia, ale w finansach publicznych nie można przesadzać. Z zadowoleniem mogę stwierdzić, że pierwszy rok mojego urzędowania przyniósł gminie płynność finansową i powoli możemy zacząć inwestować. W 2015 roku spłaciliśmy kredyty i pożyczki na kwotę 1 mln 144 tys. zł plus 152 tys. odsetek od kredytów i pożyczek. Jak na nasz skromny budżet, to bardzo duże obciążenie. Na nowy rok zaplanowaliśmy kilka działań, aby nie było stagnacji, ale nadal na wiele nie możemy sobie pozwolić. 

Myślę, że ważnym osiągnięciem jest także poprawa wizerunku urzędu i jego pracowników. Na pewno podniosła się jakość obsługi mieszkańców i podejście do interesantów. Muszę podkreślić, że jestem bardzo zadowolony z pracowników urzędu gminy oraz jednostek organizacyjnych, tj. szkół, ośrodka kultury, biblioteki, gminnego ZOZ-u, GOPS-u, świetlicy środowiskowej. Pracują tam ludzie dobrze przygotowani merytorycznie, co sprzyja postrzeganiu naszej gminy jako przyjaznej wobec mieszkańców i otwartej na zaspokajanie potrzeb lokalnej społeczności. 

– Co budzi pana największy niepokój? Jakie są pilne potrzeby inwestycyjne? 

– Zadań, które chciałbym zrealizować jest co najmniej kilka, ale siłą rzeczy muszą być one zaplanowane na całą kadencję. Na pewno ważną sprawą jest dalsza modernizacja drogi Książki – Wąbrzeźno. Częściowa modernizacja zrealizowana przez powiat wąbrzeski (od Wąbrzeźna do Sitna) to dobry początek. Chciałbym co najmniej podjąć działania, które umożliwią w przyszłości przebudowę kolejnych odcinków, aby docelowo całe połączenie drogowe Książek z Wąbrzeźnem spełniało współczesne standardy. Niestety, na razie nie mamy środków, aby partycypować w kosztach budowy kolejnego odcinka. 

Ważnym tematem jest oświata. Wskaźniki demograficzne są niepokojące, a wydatki gminy na oświatę to jedna z najważniejszych pozycji w budżecie, subwencja może okazać się niewystarczająca. Zobaczymy, co dalej będzie działo się w sprawie wygaszania gimnazjów. Na razie rozpoznaliśmy temat, czekamy, jak rząd zorganizuje pokrycie kosztów reformy. Problemem w gminie jest brak świetlic z prawdziwego zdarzenia. Niektóre nie w pełni mogą służyć wszystkim mieszkańcom, np. w Brudzawkach, Bliznie (mieszczą się na poddaszu). Teren przy placu targowym jest tylko częściowo utwardzony, wymaga uporządkowania. Są to sprawy do załatwienia - wszystkie bardzo ważne dla mieszkańców gminy.

– Co udało się pozytywnie załatwić w roku 2015?

– Stacja ujęcia wody po wielu latach wreszcie została wyposażona w agregat prądotwórczy, dzięki temu skończyły się problemy z przerwami w dostawie wody dla mieszkańców. Wybudowane zostały także dwa nowe zbiorniki na wodę, każdy o pojemności 100 m sześciennych. W minionym roku gmina przejęła też od kółka rolniczego w Blizienku grunty i obiekty, można powiedzieć rzutem na taśmę, w ostatnim momencie, gdy było to jeszcze możliwe, zanim stały się własnością Skarbu Państwa. Trzeba to teraz uporządkować, w tym roku dokonana zostanie też wycena, a po sprzedaży środki wzbogacą fundusz sołectwa.

– Jakie zadania znalazły się w gminnym budżecie na 2016 rok? 

– Jak wspomniałem wcześniej, spektakularnych inwestycji na razie nie możemy podjąć, ale zamierzamy zrealizować szereg mniejszych zadań. Zaplanowaliśmy modernizację przedszkola w Książkach, które nie przechodziło kapitalnego remontu od 30 lat. Podjęliśmy już wstępne działania, aby uzyskać dofinansowanie ze środków unijnych i wszystko jest na dobrej drodze. Chcemy także przygotować punkt ujęcia wody dla samochodów straży pożarnej, ponieważ stan zbiornika przeciwpożarowego jest fatalny i docelowo mamy zamiar go zlikwidować. Remont wymagałby bardzo dużych wydatków, dlatego jest nieopłacalny. Ku końcowi zmierzają prace remontowe magazynu do wydawania przez GOPS produktów z Banku Żywności. Pomieszczenie trzeba było dostosować do wymagań sanepidu. 

Planujemy pomalowanie ok. 20 wiat na przystankach autobusowych, na bieżąco prowadzimy w nich prace remontowe. Chcemy też postawić  2-3 nowe wiaty, które będą służyć dzieciom dojeżdżającym do szkół. Podobnie jak w roku 2015, będziemy naprawiać drogi gminne (w minionym roku wykorzystaliśmy na ten cel prawie 5 tysięcy ton kamienia). Zgadzam się, że najlepsze byłoby wykonanie nowych nawierzchni, ale na to nie mamy pieniędzy. Udało nam się wykonać 1 km nowej nawierzchni w Bliznie, w tym roku na tej samej drodze chcemy zmodernizować kolejny kilometr. Podejmiemy też działania w celu przygotowania Gminnego Planu Rewitalizacji. Jest to wymóg ustawowy, umożliwi nam w przyszłości ubieganie się o dodatkowe środki finansowe. Będziemy się o nie starać wspólnie z Lokalną Grupą Działania Ziemi Wąbrzeskiej. 

Mamy zamiar przygotować tereny przy ul. Północnej w Książkach (nawierzchnia, ogrodzenie itp.) i urządzić na nich obiekty sportowe. Jeszcze od lat 80. ubiegłego wieku nierozwiązany jest temat byłej szkoły w Brudzawkach. Dokonamy wyceny gruntów i budynku. Grunt przeznaczymy do sprzedaży, zaś co do budynku, to mam plany, aby powstał tam ośrodek dla dzieci autystycznych. Już w 2014 roku rada gminy podjęła uchwałę o przeznaczeniu budynku na ten właśnie cel.

– Czy szansą na wpływy do budżetu może stać się budowa na terenie gminy turbin wiatrowych? 

– Nasza gmina nie należy do bogatych, jest typowo rolnicza, nie mamy rozwiniętego przemysłu i dużych wpływów z podatków, dlatego wszystkie możliwości uzyskania dochodów budżetowych są dla nas bardzo istotne. Jednak nie mogą wiązać się z niezadowoleniem mieszkańców. Choć oczekiwania społeczne są duże, to pieniędzy na wszystko nie wystarczy. Rada gminy uchwaliła studium zagospodarowania, mamy 11 miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Są też inwestorzy zainteresowani stawianiem elektrowni wiatrowych. Na razie prowadzą spotkania konsultacyjne z mieszkańcami. Trudno określić, jaki będzie tego efekt i czy na terenie gminy Książki będą budowane farmy wiatrowe. Część mieszkańców jest za wiatrakami, część przeciw. Na przykład w sołectwie Blizno kilka osób protestuje, ale nie wszyscy. Dzisiaj jeszcze nie umiem udzielić odpowiedzi na pytanie czy nasz budżet zasilą podatki z tytułu stawiania turbin wiatrowych.

Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom gminy za miniony rok, za twórczą współpracę, za wszystkie uwagi i spostrzeżenia, które kierunkują moją pracę. Podziękowania za rzetelnie wypełnianie obowiązków należą się również pracownikom urzędu i jednostek organizacyjnych gminy Książki. Życzę, by Nowy Rok przyniósł wszystkim jak najmniej trosk i jak najwięcej powodów do zadowolenia.

Tekst i fot. 

Krzysztof Zaniewski