
Mikołaj w tym roku był bardzo hojny dla strażaków ochotników z Jarantowic – przyniósł im nowy wóz strażacki
Lśniące nowością Volvo zostało poświęcone w minioną niedzielę przez ks. Jana Kalinowskiego. Wcześniej w zabytkowym, drewnianym kościele w Jarantowicach odbyła się msza św. z udziałem strażaków.
– Gdy zostaliśmy zapytani, czy jesteśmy zainteresowani zakupem nowego samochodu padła odpowiedź „tak”, chociaż rok temu nawet przez myśl nam nie przeszło, że w perspektywie najbliższego roku Jarantowice otrzymają samochód – wspominał wójt gminy Ryńsk Władysław Łukasik. – Po słowie „tak” wójta, decyzję podjęła rada gminy. Ani jeden radny nie był sceptyczny wobec propozycji dofinansowania zakupu wozu. Serdecznie gratuluję druhom, ale przede wszystkim mieszkańcom. Nowy samochód oznacza poprawę bezpieczeństwa pożarowego w naszej gminie, a szczególnie w Jarantowicach. Jednostka zasłużyła na ten pojazd. 700 tys. zł za auto to może wydawać się dużo, ale żadne pieniądze nie są stracone, jeśli chodzi o ratowanie życia i mienia mieszkańców, a na bylejakość nas nie stać.
Druhom nowego samochodu pogratulowały też gospodynie z miejscowego KGW, wręczając im upominek.
– Marzenia się spełniają. Pierwszym marzeniem, które się urzeczywistniło była remiza, bo wcześniej mieliśmy taką małą. Teraz dzięki wójtowi spełniło się kolejne nasze marzenie. Jesteśmy wniebowzięci – mówi Zbigniew Szydzik prezes OSP w Jarantowicach.
Nowy wóz kosztował 700 tys. zł. Dotacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wyniosła 300 tys. zł. Pozostałe pieniądze wyłożyła gmina Ryńsk. Stary samochód OSP Jarantowice Star 244 będzie teraz służył ochotnikom z Przydworza. Jednostka w Jarantowicach liczy 22 czynnych strażaków, z czego 14 jest przeszkolonych do wyjazdów.
Tekst i fot.
Paulina Grochowalska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie