
13 maja na skraju Pływaczewa i Zielenia zostały zorganizowane ćwiczenia taktyczno-bojowe i manewry pożarnicze, w których wzięli udział lokalni strażacy-ochotnicy.
Organizatorem wydarzenia, nad którym patronat objęła Państwowa Straż Pożarna, był prezes ochotników z Zielenia – Mariusz Gerc. W ćwiczeniach uczestniczyło dwunastu zieleńskich i pięciu pływaczewskich strażaków z OSP.
– Zainicjowane ćwiczenia alarmowe miały na celu sprawdzenie sił i środków OSP – tłumaczy Judyta Majewska ze straży. – Poprzez praktyki gaśnicze oceniliśmy stan i sprawność naszych pojazdów oraz działanie sprzętu hydraulicznego.
Zarówno działalność ochotników z Pływaczewa, jak i Zielenia cieszy się długą tradycją. Służbę w straży podejmują ojcowie wraz z synami, strażaczkami zostają również kobiety. Lokalni bohaterowie przyznają, że chętnie uczestniczą nie tylko w zawodach strażackich, ale także w akcjach alarmowych, w których chodzi przede wszystkim o przygotowanie się do nagłego ratowania dóbr i życia podczas walk z pożarami i klęskami żywiołowymi.
– Manewry utwierdziły nas w przekonaniu, że jesteśmy dobrze wyposażoną w specjalistyczny sprzęt organizacją społeczną – mówi radny Pływaczewa oraz sekretarz OSP Marcin Buchalski.
Podczas akcji został wzniecony pożar oraz pocięto wrak samochodu. Organizatorzy ćwiczeń w planach mają przeprowadzenie dwóch takich wydarzeń każdego roku.
Aleksandra Góralska
fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie