Reklama

Spotkanie z mistrzem kulinarnym

Gazeta CWA
19/04/2019 08:49

Na to wydarzenie mieszkańcy miasta czekali z niecierpliwością! 12 kwietnia Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną w Wąbrzeźnie odwiedził Robert Makłowicz, wybitny krytyk kulinarny i podróżnik

Przed oficjalnym spotkaniem z wąbrzeźnianami, mającym miejsce w piątkowe popołudnie, Robert Makłowicz w wąbrzeskiej bibliotece przeprowadził rozmowę z uczniami Szkoły Podstawowej w Zieleniu, którzy przygotowują się do premiery ich najnowszego musicalu o przygodach Piotrusia Pana w ramach programu „Równać szanse”, wspierającego lokalne projekty. Celem inicjatywy jest „wyrównanie szans młodych ludzi na dobry start w dorosłe życie”. Zieleńscy nastolatkowie realizują poszczególne zadania wyznaczone przez pomysłodawców programu samodzielnie, bez pomocy pedagogów.

Ta wyjątkowa inicjatywa, zachęcająca uczniów SP w Zieleniu do niezwykle kreatywnej i artystycznej pracy, wymaga od młodych aktorów m. in. zorganizowania smacznego rautu po czerwcowej premierze musicalu, która odbędzie się w Wąbrzeskim Domu Kultury. Młodzież poinformowana o zbliżającym się spotkaniu autorskim z Robertem Makłowiczem w wąbrzeskiej bibliotece, postanowiła wykorzystać nadarzającą się okazję i poprosić sławnego kucharza o kulinarne porady.

Reklama

– Kilka tygodni temu napisaliśmy e-maila do pana Roberta z prośbą o spotkanie – mówią uczniowie SP w Zieleniu. – Pan Robert okazał się być niezwykle sympatycznym człowiekiem, który wytłumaczył nam jak w ciekawy sposób połączyć cytrusy z wytrawnymi przekąskami. Obiecał również, że dośle nam kilka przepisów swojego autorstwa na słodko-słone potrawy, które będą współgrać tematycznie z naszym musicalem.

Wyjątkowa rozmowa z Robertem Makłowiczem zainspirowała zieleńskich nastolatków do jeszcze bardziej wytężonej pracy nad „Piotrusiem Panem”. Z tak profesjonalnym wsparciem pomusicalowy raut z pewnością zachwyci nawet najbardziej wymagającą publiczność.

Reklama

O kuchniach świata i podróżach

Spotkanie autorskie w MiPBP w Wąbrzeźnie, na które tłumnie przybyli mieszkańcy miasta, rozpoczęło się o 16.30. Robert Makłowicz opowiadał wszystkim zebranym o swoich podróżach, kulinarnych przygodach i ulubionych potrawach. W piątkowe popołudnie promował również swoje książki, m.in. „CK kuchnię” i „Dalmację. Książkę kucharską”.

– Nareszcie odwiedził naszą bibliotekę człowiek, który jest nie tylko mistrzem kulinariów, ale również mistrzem słowa – tłumaczy Aleksandra Kurek, dyrektor MiPBP. – Makłowicz pięknie pisze w swoich książkach i w sposób gawędziarski pokazuje nam historie różnych odwiedzanych przez niego krajów. Jest to też czwarty krakowiak, którego gościmy na ziemi wąbrzeskiej. Wcześniej odwiedzili nas Roma Ligocka, Ewa Lipska i Michał Rusinek. Jako organizatorzy spotkania mieliśmy nadzieję, że i Robert Makłowicz przybliży nam kulturę i tradycje kulinarne Krakowa.

Reklama

Spotkanie odbyło się w ramach programu Dyskusyjnego Klubu Książki, dzięki dofinansowaniu uzyskanemu przez wąbrzeską placówkę z Instytutu Książki. Rozmowę z „mistrzem smaku i słowa” poprowadziła Marta Siwicka, toruńska aktywistka i dziennikarka.
– Kiedy pochwaliłam się mojej koleżance z pokoju, że będę miała przyjemność porozmawiać z Robertem Makłowiczem, okazało się, że i ona kilka lat temu również prowadziła spotkanie z Makłowiczem w Inowrocławiu – mówi Siwicka. – Po konwersacji z naszym wąbrzeskim gościem doszła do wniosku, że autor „Dalmacji” to prawdziwy koneser życia.

Nie ulega wątpliwości, że Makłowicz dał się poznać mieszkańcom Wąbrzeźna jako niezwykle oczytany pasjonat kuchni i historii.
– Historia to często kulinaria, a kulinaria to niemal zawsze jest historia – tłumaczy gość MiPBP. – Zdecydowałem się dawno temu na program o gotowaniu, nie dlatego, że gotowanie było dla mnie najważniejszą rzeczą na świecie. Nie jestem kucharzem i nigdy nim nie byłem. Kucharz to ktoś, kto według mnie wykonuje zawód zbiorowego karmienia. Ja tak naprawdę nigdy nie uczyłem się gotowania, zdałem tylko kilkudniowy kurs kulinarny w Tajlandii, podczas któregu musiałem przygotować kilkanaście tajskich dań. Chciałem przypomnieć telewidzom, że kuchnia jest  bardzo ważną częścią kultury, elementem lokalnej tradycji i kuchnia właśnie powinna mieć znamiona lokalności. Zapomnieliśmy w okresie PRL-u, że poprzez kuchnię wyrażamy swoją tradycję religijną i miłość do „małych ojczyzn”. Często mówimy o kuchni polskiej, niemieckiej, francuskiej, a przecież kuchnie narodowe nie istnieją tak naprawdę, ponieważ są one tylko zbiorem kuchni regionalnych.

Reklama

Podczas spotkania wąbrzeźnianie chętnie zadawali pytania gościowi biblioteki. Mieszkańcy miasta tego dnia mogli również zakupić „Dalmację” z autografem samego autora. Robert Makłowicz to kolejna znana i doceniana w kraju osobistość, która w nowoczesnym gmachu MiPBP czuła się bardzo dobrze. 
 

Tekst i fot. (olagoralska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do