Samorządowcy przeciw pomysłowi PiS-u

Ponad osiemdziesięciu szefów samorządów z województwa kujawsko-pomorskiego spotkało się w Bydgoszczy na forum poświęconemu roli samorządów. Rozmawiali m.in. o proponowanym przez PiS ograniczeniu kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów. – Nie dajmy się zastąpić Misiewiczami – apelował wójt Płużnicy

Jednym z powodów zorganizowania forum stał się pomysł partii rządzącej, który jest odbierany jako próba ograniczania roli samorządów. Według uczestników spotkania odbiera on mieszkańcom prawo do współdecydowania o losie swoich gmin. Szefowie jednostek samorządu terytorialnego zostali zaproszeni przez prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę, burmistrza Kowala Eugeniusza Gołembiewskiego oraz wójta Osielska Wojciecha Sypniewskiego. Powiat wąbrzeski reprezentowali burmistrz Wąbrzeźna Leszek Kawski i wójt Płużnicy Marcin Skonieczka.

– Samorządom mieszkańcy zawdzięczają to, że Polska się zmienia – podkreślał prezydent Rafał Bruski. – To samorząd najwięcej inwestuje i zmienia kraj – dodał włodarz Bydgoszczy. Nie zgadzał się również z opiniami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w jednej z publicznych wypowiedzi zarzucał środowisku samorządowemu różne patologie. – „W Polsce jest mnóstwo malutkich księstewek, takich dyktaturek, tyranii. Muszą zostać zlikwidowane w interesie Polaków” – cytował lidera PiS-u. Prezydent Bruski nie wykluczył przy tym, iż zawsze znajdą się osoby, które faktycznie nie nadają się, aby sprawować pewne funkcje. Ale według prezydenta Bydgoszczy prawo do oceny mają przede wszystkim mieszkańcy, którzy swoje zaufanie lub jego brak wyrażają przy urnach wyborczych.

Zdecydowany głos zabrał wójt Marcin Skonieczka. – Nie dajmy się zastąpić Misiewiczami – apelował wójt Płużnicy.

Na zakończenie uczestnicy forum przyjęli stanowisko, w którym, wyrazili swoje zaniepokojenie propozycjami zmian funkcjonowania samorządów w Polsce. Pomysły partii rządzącej określone są w nim jako antyobywatelskie, niekonstytucyjne i bezpośrednio uderzające w inne demokratycznie wybrane organy władzy. Ponadto możemy przeczytać m.in., że „odnowiony w roku 1990 samorząd terytorialny stał się fundamentem rozwoju kraju. Samorządy zmieniają Polskę, a Polacy co cztery lata rzetelnie oceniają te zmiany w ramach demokratycznych zasad wyrażonych w wolnych wyborach. Do tej pory, stworzony wspólnie w wyniku kompromisu, kierunek decentralizacji Państwa był akceptowany przez wszystkie ugrupowania polityczne. Żadna z propozycji zmian formułowanych na przestrzeni ostatnich 27 lat nie zakładała tak głębokiej ingerencji w wolną wolę obywateli jak te przedstawiane aktualnie. Wprowadzanie fundamentalnych zmian krótko przed wyborami, bez żadnych konsultacji z obywatelami, ma na celu wyłącznie ułatwienie realizacji politycznych celów. Taka sytuacja godzi we wspólny dorobek polskiej samorządności i podstawowe zasady demokracji.”

Samorządowcy zaapelowali do rządu, posłów i senatorów o poszanowanie konstytucyjnych zasad powszechnych wyborów i nie wprowadzanie do ordynacji zapisów, które uniemożliwią obywatelom wybór swoich politycznych przedstawicieli w pełni demokratyczny sposób.
 

oprac. (krzan)
fot. archiwum