
Jedno ze sztandarowych haseł rządu oczekuje na realizację. Polacy już liczą, ile kasy zasili ich domowe budżety. 1 lutego premier złożyła projekt ustawy do marszałka Sejmu. W gminach trwają przygotowania do wypłacania pieniędzy
Gminy jeszcze nie wiedzą czy konieczne będzie zatrudnienie dodatkowych osób, które będą zajmować się programem „500+”, czy też zadaniu podołają dotychczasowi pracownicy. Wszyscy czekają na ostateczne rozwiązania.
Kto otrzyma świadczenie?
Projekt „Rodzina 500+” to system wsparcia rodzin. 500 zł będzie wypłacane rodzicom lub opiekunom na każde dziecko do momentu osiągnięcia przez nie 18 lat. Świadczenie ma pomóc częściowo pokryć wydatki na wychowanie pociechy. W przypadku, gdy ubiegamy się o świadczenie na pierwsze dziecko, obowiązywać będzie kryterium dochodowe 800 zł na członka rodziny. Jeśli dziecko jest niepełnosprawne, kryterium wynosi 1200 zł. Na drugie i kolejne dzieci próg dochodowy już nie będzie obowiązywać. Świadczenie wychowawcze otrzymywać mogą rodzice, opiekunowie prawni lub opiekunowie faktyczni dziecka.
Jak otrzymać 500 zł?
Świadczenie wychowawcze będzie wypłacał urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Stosowny wniosek będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania.
Gdy rodzina będzie ubiegać się o świadczenie na drugie i kolejne dzieci, nie będzie konieczności dołączania zaświadczenia o dochodach. Jedynie świadczenie na pierwsze dziecko uzależnione jest od kryterium dochodowego, a więc co roku trzeba potwierdzić fakt nieprzekroczenia tego progu. We wniosku trzeba podać dane osoby starającej się o świadczenie oraz dane dzieci wraz z dodatkowymi zaświadczeniami i oświadczeniami. Jednocześnie gmina sama będzie pozyskiwała podstawowe dane o dochodach, więc nie trzeba będzie już dołączać tych informacji. Wnioski będzie można składać również przez internet.
Świadczenie wychowawcze, tak jak wszystkie świadczenia rodzinne, będzie wypłacane w sposób dogodny dla rodziców, czyli przede wszystkim przelewem na konto lub przekazem pocztowym – informuje na swojej stronie internetowej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Ośrodki pomocy
czekają na wytyczne
W Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Płużnicy świadczeniami rodzinnymi zajmują się Jolanta Cywińska i Karolina Wölk. – Czekamy na wejście ustawy w życie i szczegółowe rozwiązania. Nie ma na przykład jeszcze określonych wzorów formularzy, a wnioskodawcy zaczną zgłaszać się od pierwszego dnia obowiązywania ustawy. Mamy już takie doświadczenia z przeszłości – mówią. – Ponadto sporo pracy wymaga teraz wprowadzanie innych programów, np. „złotówka za złotówkę”. Do programu „Rodzina 500+” zgłoszą się pewnie osoby, które już korzystają ze świadczeń rodzinnych, najprawdopodobniej dołączą także inni. Na razie nie wiadomo, jaka to będzie liczba. Trzeba sprawdzić w wydziale ewidencji ludności.
W gminie Dębowa Łąka GOPS także czeka na precyzyjne wytyczne. – Dotychczas wypłacamy świadczenia rodzinne dla 270 dzieci. Z danych ewidencji ludności wynika, że dzieci w wieku od 0 do 18 lat na naszym terenie mieszka 721 (stan na połowę stycznia br.). Ale według naszych wstępnych szacunków, uprawnionych do skorzystania z programu „Rodzina 500+” może być ok. 570 dzieci – informuje Ewa Orszt, kierownik GOPS-u. – Ostatecznie ta liczba może być inna, gdyż np. przy jednym dziecku obowiązywać będzie kryterium dochodowe. Jednak szacujemy, że realizacja zadania będzie kosztować 285 tys. zł miesięcznie. Ministerstwo mówi o 2 proc. prowizji na pokrycie kosztów organizacyjnych, więc byłoby to 5,7 tys. na ewentualne nowe stanowisko pracy. Ponadto nie wiemy jeszcze czy wprowadzenie „Rodziny 500+” będzie możliwe z wykorzystaniem programów komputerowych używanych do innych świadczeń rodzinnych (zawierają one już dane świadczeniobiorców), czy też trzeba będzie tworzyć nową bazę danych, co na pewno wymaga wiele pracy. Pod koniec lutego i na początku kwietnia mają odbyć się szkolenia na temat nowego projektu, więc liczę, że wyjaśnią nam one wszystkie wątpliwości – dodaje Ewa Orszt.
Rękę na pulsie trzyma kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wąbrzeźnie Aleksandra Nowakowska. – Praktycznie codziennie sprawdzam informacje na temat programu „Rodzina 500+”. Między innymi monitoruję stronę internetową ministerstwa, jestem w stałym kontakcie z Regionalnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Toruniu – mówi Nowakowska. – Tak jak w innych ośrodkach, czekamy na wejście ustawy w życie i oficjalne rozwiązania. Sprawdziliśmy w wydziale ewidencji, ile osób może być uprawnionych do otrzymania świadczenia, będzie to minimum 1 tys. dzieci, czyli mielibyśmy do wypłacania 0,5 mln zł miesięcznie. Jeśli ministerstwo zapewni zapowiadane 2 proc. prowizji na koszty organizacyjne, to otrzymalibyśmy dodatkowo 10 tys. zł na utworzenie kolejnego stanowiska pracy. Jednak są to tylko rozważania teoretyczne, ponieważ program oficjalnie jeszcze nie obowiązuje. Rząd chce, aby stało się to w kwietniu, z punktu widzenia samorządów lepszym terminem byłby lipiec. W miarę naszych możliwości merytorycznie jesteśmy przygotowani, mam nadzieję, że uda się wszystko sprawnie przeprowadzić – dodaje Aleksandra Nowakowska.
Jak informuje ministerstwo, projekt ustawy przejdzie cały proces legislacyjny. W najbliższym czasie zostanie skierowany do konsultacji społecznych. Prace legislacyjne mają zakończyć się w pierwszym kwartale.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie