
W piątek 1 kwietnia rusza przyjmowanie wniosków o wypłatę 500 zł na dziecko. Urzędom pomocy społecznej w naszym powiecie grozi tego dnia oblężenie. Ale nie ma się co spieszyć. W kwietniu pieniędzy na pewno nie będzie
W gminie Płużnica zatrudniono jedną osobę do przyjmowania wniosków, ale przy obsłudze pierwszej fali interesantów pomoże jej dwóch pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
– Będziemy uspokajać petentów, że mogą składać wnioski do 1 lipca. Każda osoba będzie we właściwy sposób obsłużona. Nie chcemy brać udziału w akcji: kto szybszy, ten bardziej wygrany – mówi Wojciech Bartoszewski, kierownik GOPS w Płużnicy.
Z danych zgromadzonych przez GOPS wynika, że w gminie Płużnica jest ok. 1000 dzieci w wieku do 18 lat. To ponad 300 rodzin, które mogą się ubiegać o wypłatę świadczenia.
W wąbrzeskim MOPS-ie wnioskodawców będą obsługiwać dwie zatrudnione w tym celu osoby. Pomogą im dwaj pracownicy ośrodka.
– Mamy gorącą prośbę do interesantów, żeby nie przychodzili hurtem. Wnioski będziemy przyjmować do 1 lipca, a osoby które złożą je pod koniec tego terminu otrzymają wyrównanie za trzy miesiące – wyjaśnia Aleksandra Nowakowska, kierownik MOPS w Wąbrzeźnie. – Jeśli ktoś ma od nas świadczenia rodzinne to wystarczy, że złoży wniosek. Natomiast jeśli pojawi się u nas po raz pierwszy, to do wniosku należy dołączyć odpowiednie dokumenty.
W przypadku starania się o zasiłek na pierwsze dziecko do wypełnionego druku dołączyć będzie trzeba zaświadczenia i oświadczenia o wszystkich uzyskiwanych dochodach. Mogą być też wymagane dodatkowe dokumenty, pozwalające potwierdzić prawo do nabycia świadczenia.
W mieście znajduje się 2 tys. 596 osób do 18 roku życia. Urzędnicy przewidują, że świadczenie będzie się należało 1600 dzieciom.
W GOPS w Dębowej Łące druki wydawane były jeszcze przed świętami.
– Dużo osób je odbiera. Mamy obawy, że 1 kwietnia będzie tłoczno – mówi Ewa Orszt, szefowa ośrodka pomocy społecznej.
Spośród pracowników GOPS-u została wytypowana jedna osoba do przyjmowania wniosków, ale w razie problemów może liczyć na wsparcie innych urzędników. W gminie jest 500 dzieci, które nie ukończyły jeszcze 18 lat i mogą kwalifikować się do wypłaty świadczenia w ramach rządowego programu.
Także w GOPS w Książkach wnioski będzie przyjmować jedna osoba i podobnie jak w innych ośrodkach, w razie przeciążenia może liczyć na wsparcie. Druki urzędnicy wydają od 21 marca. Ze świadczenia może skorzystać ok. 700 dzieci.
– Mamy takie obawy, że 1 kwietnia może być tłoczno. Pokutuje przeświadczenie, że kto pierwszy, ten lepszy – mówi Marta Olszewska, kierownik ośrodka.
GOPS w Wąbrzeźnie do przyjmowania wniosku będzie miał dwie osoby. Wsparcia udzielą też pracownicy ośrodka. W sumie nad programem „500+” będzie pracowało sześcioro ludzi. W gminie jest 1018 rodzin, w których znajdują się niepełnoletnie osoby.
– Dużo osób pobiera wnioski. Można je także składać drogą elektroniczną przez platformy ePUAP, PUE ZUS i e-banki. Sądzimy jednak, że większość ludzi zechce przynieść je osobiście – mówi Agnieszka Kornacka, która stoi na czele GOPS-u w Wąbrzeźnie.
Wnioski przez internet
E-wniosek o świadczenie wychowawcze będzie można także złożyć za pomocą portalu empatia.mrpips.gov.pl. Do wysłania wniosku drogą elektroniczną będzie nam potrzebny profil zaufany ePUAP – to bezpłatna metoda potwierdzania tożsamości obywatela w systemach elektronicznej administracji. Umożliwia załatwianie spraw drogą elektroniczną tym osobom, które nie posiadają bezpiecznego podpisu elektronicznego. Pierwszy krok do założenia profilu zaufanego ePUAP to rejestracja na platformie epuap.gov.pl. Potem na tej samej stronie należy złożyć wniosek o profil zaufany. Po złożeniu wniosku należy udać się do wybranego przez siebie punktu potwierdzającego z dowodem osobistym lub paszportem. Mamy 14 dni na wykonanie tego zadania. Po upływie tego czasu wniosek zostanie automatycznie odrzucony przez system. Punkty potwierdzające profil zaufany w naszym powiecie to: urząd miasta, urzędy gminy, starostwo i urząd skarbowy.
Trzecim sposobem na złożenie wniosku jest wysłanie go tradycyjną pocztą.
Pieniądze nie mogą być marnotrawione
Wypłacane co miesiąc świadczenie będzie przysługiwać na drugie i każde kolejne dziecko bez względu na to, jakie dochody osiąga rodzina. W przypadku posiadania jednego dziecka, pieniądze otrzymają tylko te rodziny, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę lub 1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego. W założeniu rządowe pieniądze mają posłużyć jako częściowe pokrycie kosztów związanych z zaspokojeniem potrzeb życiowych oraz wychowaniem dziecka. Co jeśli rodzice będą marnotrawić te środki? Otóż rząd wziął pod uwagę taką ewentualność.
– Ustawa przewiduje, że w razie podejrzenia niewłaściwego wydatkowania pieniędzy, pracownik socjalny robi wywiad środowiskowy i jeżeli podejrzenia się potwierdzą, to wszczynane jest postępowanie administracyjne – tłumaczy Bartoszewski. – Efekt może być taki, że to GOPS będzie dysponował kwotą i np. kupi dzieciom buty czy odzież.
– Apelujemy o to, że jeśli ktoś zauważy, że rodzina marnotrawi te świadczenia, żeby to do nas zgłaszała, nawet anonimowo. My to sprawdzimy – mówi kierownik MOPS w Wąbrzeźnie.
(pg)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie