Pracownicy oświaty nagrodzeni – fotorelacja

W przeddzień Dnia Edukacji Narodowej władze miasta wyróżniły nauczycieli oraz pracowników wąbrzeskich szkół i przedszkola.

Szefowe miejskich placówek wręczyły swoim pracownikom nagrody dyrektorów szkół, zaś Leszek Kawski – nagrody burmistrza, którymi uhonorował Aleksandrę Balicką (SP3), Małgorzatę Brzóskiewicz (SP2), Wojciecha Góralskiego (Gimnazjum) i Marzenę Wilkosz (Przedszkole „Bajka”). Trzy nauczycielki otrzymały także Medale Komisji Edukacji Narodowej, przyznane przez ministra oświaty. Odznaczenia resortowe odebrały: Bożena Bereza, Ewa Markiewicz, Małgorzata Stupała. Miłym akcentem na początku uroczystości był występ dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Wąbrzeźnie, które zaprezentowały pełną życzliwego humoru scenkę z życia zapracowanego nauczyciela, a także zauroczyły zebranych talentem wokalnym. Wyróżnionych nauczycieli zapytaliśmy, co w pracy sprawia im największą satysfakcję oraz czy zamieniliby swój zawód na inny.  – Cenię możliwość wpływania na wychowanie i kształtowanie postaw społecznych dzieci, którymi opiekuje się nasze przedszkole – ocenia Marzena Wilkosz. – Cenne są dla mnie zarówno rozmowy z dziećmi, jak też obserwacja ich rozwoju, postępów w pierwszych latach nauki. Bardzo ważna jest także dobra współpraca z władzami samorządowymi, nauczycielami, pracownikami administracji i obsługi oraz rodzicami. Dzięki przychylności organu prowadzącego nasza placówka pięknie wygląda, co na pewno budzi zaufanie rodziców i zachęca ich do powierzenia nam swoich pociech – dodaje dyrektorka Przedszkola Miejskiego „Bajka”. Marzena Wilkosz podkreśla też, że gdyby miała możliwość jeszcze raz wybierać drogę zawodową, to ponownie zostałaby nauczycielką wychowania przedszkolnego. – Bycie nauczycielem,  osobą ważną w życiu dziecka, to ogromna odpowiedzialność, ale też okazja do przeżycia wielu momentów dających radość  i zadowolenie – podkreśla Aleksandra Balicka, logopeda w Szkole Podstawowej nr 3 w Wąbrzeźnie. – Najwięcej satysfakcji daje mi możliwość  udziału w rozwoju dziecka, w procesie zdobywania wiedzy i  umiejętności, w obserwacji jego postępów. Z dumą patrzę na dzieci, które  z nieśmiałych kilkulatków stają się odważnymi, mądrymi i wrażliwymi  nastolatkami.  Według niej, najważniejsze momenty w pracy nauczyciela to chwile, kiedy dziecko osiąga sukces. – Radość  i  duma w oczach rodziców, zadowolenie z udanej imprezy środowiskowej, pamięć absolwentów szkoły to jest to, co dla nas najcenniejsze. Gdybym miała możliwość ponownego wyboru kariery zawodowej, wybrałabym ten sam zawód. Powszechnie wiadomo, że praca w szkole nie jest łatwa, wręcz staje się coraz trudniejsza, ale ja nadal widzę w niej dużo pozytywów, pomimo różnych trudności praca ta daje mi dużo satysfakcji – podsumowuje Balicka. – Za najcenniejsze uważam to, że uczestniczę w życiu tych młodych istot, które rozpoczynają karierę szkolną – mówi Małgorzata Brzóskiewicz. – Cieszy mnie, kiedy poznają pierwsze litery, czytają pierwsze książeczki, uczą się liczyć i wykonują pierwsze działania matematyczne, kiedy razem ze mną odkrywają świat. Mam okazję poznawać moje dzieci w sytuacjach, w jakich nikt nigdy ich nie widzi. Przez te pierwsze trzy lata nauki są częścią mojego życia. I choć denerwują mnie tysiąc razy, to i tak je kocham – dodaje ze śmiechem. Również Małgorzata Brzóskiewicz nie zmieniłaby swojego zawodu. – Dawno temu marzyłam o innym zawodzie, chciałam uczyć się w szkole policyjnej. Ale właściwie od zawsze miałam dobry kontakt z dziećmi, nawet jako dziewczynka często opiekowałam się młodszymi dziećmi z sąsiedztwa, więc moja droga do nauczycielstwa kształtowała się w naturalny sposób – wspomina. Ze szkołą nie rozstałby się także Wojciech Góralski, nauczyciel muzyki w wąbrzeskim gimnazjum. – Bardzo lubię pracować z żywiołową młodzieżą, która chętnie przychodzi na mój przedmiot, tym bardziej że z muzyki nie musi zdawać żadnych egzaminów. Pewnie dlatego nauka sprawia moim uczniom także sporą frajdę. Muzyka to też moja pasja, więc praca jest dla mnie przyjemnością. Mógłbym na przykład zostać spawaczem, pewnie byłaby to spokojniejsza robota, ale na pewno nie tak wesoła – dodaje jak zawsze z humorem. Przypomnijmy, iż Dzień Edukacji Narodowej, popularnie zwany Dniem Nauczyciela, jest polskim świętem państwowym oświaty i szkolnictwa wyższego. Upamiętnia powstanie Komisji Edukacji Narodowej, która była pierwszym ministerstwem oświaty publicznej w Polsce. Komisja ta została powołana z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego na mocy uchwały Sejmu Rozbiorowego z dnia 14 października 1773 r. Tekst i fot.  Krzysztof Zaniewski