
35 policjantów szukało w ubiegłym tygodniu nastolatków, którzy rano wyszli z domu, ale nie dotarli do szkoły. Późnym wieczorem udało się ich odnaleźć i to w towarzystwie innego „uciekiniera”.
– Nieletni w wieku 13 i 14 lat wyszli z domu przed godziną 7 rano do szkoły, lecz tam nie dotarli – tłumaczy sierż. sztab. Michał Głębocki. – Około południa o tym fakcie dyżurnego wąbrzeskiej policji powiadomili nauczyciele.
Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których najczęściej widywana jest młodzież m.in. plaża, dworzec autobusowy, dworzec PKP. Wraz z upływem czasu do działań zaangażowanych było więcej stróżów prawa. Wieczorem w wąbrzeskiej jednostce policji ogłoszony został alarm.
– W poszukiwania zaangażowanych było 35 policjantów – wyjaśnia Głębocki. – Późnym wieczorem nieletni zostali odnalezieni przez policjantów na jednym z osiedli. Był z nimi 17-letni mężczyzna, który uciekł z młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
14-latka i 13-latek zostali przekazani rodzicom, zaś ich starszy kolega został doprowadzony do Policyjnej Izby Dziecka. Sprawą nieletnich zajmie się sąd rodzinny.
(ToB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie