
Mieszkańcy Książek doczekali się poświęcenia i oficjalnego oddania do użytku cmentarza komunalnego.
29 grudnia proboszcz parafii w Książkach ks. Henryk Trąpczyński poświęcił krzyż oraz teren nowej nekropolii. W krótkiej uroczystości wzięli udział mieszkańcy wsi oraz przedstawiciele władz samorządowych. Obecny był również fundator krzyża, jeden z lokalnych przedsiębiorców, który woli pozostać anonimowy.
Sprawa cmentarza komunalnego czekała na dokończenie ponad 20 lat. Pozwolenie na budowę zostało wydane już w 1993 roku. Nowy cmentarz powstał, ale nie można było z niego korzystać. Przez wiele lat procedura przygotowania miejsca spoczynku zmarłych nie została bowiem formalnie zakończona. Na cmentarzu parafialnym brakowało już miejsca, a sytuacja wydawała się bez wyjścia. Opisywaliśmy na naszych łamach przypadek kłopotów z pochówkiem właśnie w Książkach.
Wójt Jerzy Dutkiewicz doprowadził do pomyślnego zakończenia tej potrzebnej inwestycji. – Jestem pewien, że mieszkańcy są z tego zadowoleni – uważa Eugeniusz Dylewski, sołtys Książek. – Temat na dobre ruszył po zebraniu wiejskim, zdaje się w 2013 roku. Domagaliśmy się doprowadzenia inwestycji do finału, ale różnie to było. Dopiero nowe władze rozwiązały problem.
– Temat znałem już wcześniej, ale dopiero rok temu, po objęciu urzędu mogłem dotrzeć do szczegółów zagadnienia – mówi wójt Jerzy Dutkiewicz. – W całej sprawie przykre jest to, że osoby odpowiedzialne nie potrafiły przyznać się do błędu, a winę zrzucono na człowieka, który już nie żyje, nie może więc nawet się bronić. Nie chcę roztrząsać tego wątku. Najważniejsze, że sprawa doczekała się właściwego finału – dodaje wójt. – Było sporo problemów, bo zaginął dziennik budowy. Trzeba było odtworzyć wszystkie wpisy. Musieliśmy ponadto wykonać projekt zastępczy, ogrodzenie oddzielające część grzebalną od izolacyjnej, ogólnie dostosować obiekt do wymagań prawa budowlanego. Koszt poniesiony w ostatnim roku to 20 tys. zł.
Tak zwana część grzebalna cmentarza ma powierzchnię ponad 1 ha, jest więc większa niż obecny cmentarz parafialny. Nowe miejsce pochówku będzie administrowane i zarządzane przez gminę. – To cmentarz komunalny. Jest już odpowiednia uchwała rady gminy, przygotowałem zarządzenie w sprawie wysokości opłat i innych spraw porządkowych. Takie rozwiązanie jest dla wszystkich bardziej czytelne, nie powinno więc być nieporozumień – uważa Jerzy Dutkiewicz.
Wszystkie koszty utrzymania cmentarza komunalnego, np. wywóz śmieci itp. będą obciążały gminę, a opłaty według urzędowych stawek pozwolą na zabezpieczenie wydatków. Wszelkie sprawy związane z pogrzebem osoby zmarłej można będzie również załatwić w urzędzie. Wyznaczony został jeden z pracowników, który zajmie się procedurą formalną, inni będą odpowiedzialni za wykopanie mogiły itd. Wójt planuje także, aby wybudować kolumbarium na kilkanaście urn z prochami zmarłych.
Tekst i fot.
Krzysztof Zaniewski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie