
To sesja, a nie koncert, jak na początku zaznaczył wprowadzający w nastrój przedstawiciel duetu z Wrocławia. Nastrój, przyciemnione światła, zapachy kadzidełek i egzotyczna muzyka to piątkowy klimat.
Uczestnicy imprezy w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Wąbrzeźnie, realizowanej w ramach festiwalu turystycznego przyjęli specyficzne, pomagające w relaksacji pozycje. Większość z kilkudziesięciu odbiorców proponowanej sesji ułożyła się w wygodne pozycje na leżakach, a część z nich położyła się na rozłożonych na podłodze matach. Wszyscy byli przygotowani i zaopatrzeni w poduszki czy nakrycia na nogi, ważne w przypadku zaśnięcia, które było mile widziane przez autorów sesji. Co więcej, reprezentant duetu twierdził, że:
– Nawet chrapanie nam nie przeszkadza, a o brawa prosimy jedynie na rozpoczęcie, bo po zakończeniu mogłyby one rozproszyć energię przekazaną w tym przedsięwzięciu. W międzyczasie i w miarę możliwości dostępu do poszczególnych uczestników sesji dotrę z gongiem i jego dźwiękiem do każdego według ścieżki komunikacji – mówił prowadzący zajęcia.
Wcześniej drugi instrumentalista zespołu obsługiwał stoisko z możliwością zakupu specyfików wzmacniających życiową energię, między innymi na bazie kakaowca pochodzącego z Ameryki Południowej. Być może Azja i Ameryka Południowa mają więcej wspólnego niż zwykłym zjadaczom chleba się wydaje. W każdym bądź razie tybetańskie instrumenty zabrzmiały egzotycznie i należy mieć nadzieję, że w pełni relaksacyjnie, zgodnie z celem sesji.
Instrumenty z tradycją 5 tys. lat, jak mówił przedstawiciel duetu z Wrocławia, w oczywiście nowszej wersji tychże, to łącznie z wystawą pt. „Chińska dusza – cuda i nowoczesność” stanowią szansę odbycia szczególnej podróży w głąb siebie, odcięcia się od codziennych spraw i problemów, nabrania dodatkowej energii. Taki cel był zgodny z założeniami festiwalu turystycznego realizowanego przez miejską bibliotekę i Stowarzyszenie „Inicjatywa” Wąbrzeźno, które świętuje w tym roku swoje 15-lecie.
Forpocztą całego festiwalu turystycznego był rajd rowerowy ścieżkami w obrębie miasta. Jak mówią aktywiści „Inicjatywy” Wąbrzeźno: – Spodziewaliśmy się, że poza nami nikogo nie będzie ze względu na niezbyt miłe warunki i godziny wieczorne wydarzenia. Jednak na wąbrzeźnian zawsze można liczyć. Na starcie rajdu pojawiło się ponad 20 uczestników. To sprawia, że mamy satysfakcję, a imprezę można zaliczyć do udanych.
Tekst i fot. B. Walas
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie