Reklama

Płużnica solidarnie pomaga uchodźcom

Gazeta CWA
24/03/2022 00:01

Władze gminy Płużnica wspólnie z wolontariuszami, a także przy wsparciu przedsiębiorców oraz organizacji społecznych, zorganizowały dostawę żywności na granicę polsko-ukraińską.

– Po ataku Rosji na Ukrainę, na WhatsApp założyliśmy grupę dyskusyjną, do której dołączyło prawie trzydzieści osób – mówi wójt gminy Płużnica Marcin Skonieczka. – W środę wieczorem Magdalena Goral, która organizowała zbiórki darów i jako pierwsza w gminie przyjmowała uchodźców, poinformowała nas, że na granicy brakuje wolontariuszy oraz jedzenia. Nasza reakcja była natychmiastowa. Pojawiła się masa pomysłów, dwa dni się organizowaliśmy, a w piątek wieczorem ruszyliśmy dwoma samochodami w kierunku przejścia granicznego Hrebenne-Rawa Ruska – dodaje Marcin Skonieczka.

Jak informuje Marcin Skonieczka, w ciągu kilkudziesięciu godzin dzięki zebranym środkom, darom rzeczowym i pracy wolontariuszy zorganizowany został transport żywności. Na granicę zawieziono 500 kg kiełbasy, 3000 bułek, 60 chlebów, 800 klopsów, kotlety schabowe, kanapki wegetariańskie, 100 kg bananów, 123 musy, batony i dodatkowo 12 paczek pampersów. Sponsorami i darczyńcami byli: gmina Płużnica, Plast-Farb, Nitex W. Mucha, Ampol-Merol, Zakład Stolarski M. Rumiński, Piekarnia-Ciastkarnia B. Jarząb i Gospoda przy Piecu. Dania przygotowały Koła Gospodyń Wiejskich: Wieldzadz, Orłowo, Błędowo, Uciąż, Bielawy, a także Kluby Seniora: Orłowo, Mgowo, Wiewiórki i Wieldządz oraz sołectwo Nowa Wieś Królewska.

Pomoc rzeczowa była transportowana samochodem dostawczym, któremu towarzyszył gminny bus osobowy. Na granicę pojechało łącznie jedenaścioro wolontariuszy: Adam Drzyzga i Damian Ziółkowski (kierowcy samochodu dostawczego), Kazimierz Makowski i Rafał Zarzeczny (kierowcy busa) oraz Justyna Jankowska, Małgorzata Ludwiszewska, Małgorzata Sosnowska, Piotr Góreczny, Przemysław Jankowski, Marcin Skonieczka i Adam Szczepanik. Dodatkowo w załadunku towarów w gminie Płużnica pomagali: Mariusz Wiśniewski, Leszek Wölk i Łukasz Pinkowski.

Po drodze do ekipy z Płużnicy dołączyła grupa wolontariuszy z gminy Chrzanów w województwie lubelskim. W swoim busie mieli między innymi pojemniki z ciepłą zupą i bigosem. W sobotę, około godziny dziewiątej rano, wolontariusze z transportem żywności dotarli do Punktu Recepcyjnego w miejscowości Lubycza Królewska, zorganizowanego w Szkole Podstawowej.

– Naszym pierwotnym planem było rozstawienie się pod namiotem i wydawanie żywności uchodźcom, przybywającym z granicy. Byliśmy wpisani w grafik punktu wydawania posiłków, jednak na miejscu okazało się, że ruch jest stosunkowo niewielki – wyjaśnia wójt Skonieczka. – Po konsultacjach z lokalnymi koordynatorami zmieniliśmy strategię działania i rozwieźliśmy żywność do różnych punktów pomocowych – dodaje Marcin Skonieczka.

Część żywności została zostawiona w punkcie recepcyjnym w miejscowości Lubycza Królewska. Następnie grupa udała się na przejście graniczne w miejscowości Hrebenne. Tam bezpośrednio za przejściem rozstawione były namioty, w których wydawano posiłki osobom przybywającym z granicy. W tym miejscu najbardziej potrzebne były kanapki.

Kolejną lokalizacją, do której dostarczono pomoc żywnościową, była miejscowość Kniazie, gdzie sołtys zorganizował miejsce przyjmowania darów rzeczowych, przewożonych następnie busami na stronę ukraińską. Ostatnią miejscowością na trasie wolontariuszy z gmin Płużnica i Chrzanów był Tomaszów Lubelski. Pomoc rzeczowa dostarczona została do punktu zbiórki, prowadzonego przez powiat tomaszowski oraz do punktów recepcyjnych, utworzonych w ośrodku sportu i rekreacji oraz w hali sportowej liceum ogólnokształcącego. W tych dwu ostatnich miejscach największe zapotrzebowanie było na klopsy mielone.

Jak relacjonuje Marcin Skonieczka, po rozwiezieniu żywności wolontariusze z gminy Płużnica wrócili do punktu zbiórki, prowadzonego przez powiat tomaszowski, aby pomóc w sortowaniu darów rzeczowych. W tym czasie przyjechała duża dostawa z Niemiec. Kilkanaście osób przez kilka godzin przenosiło kartony, sortowało produkty i układało je w utworzonym na sali gimnastycznej magazynie. Dzięki dużej liczbie wolontariuszy udało się wszystko rozdzielić przed zapadnięciem zmroku.

– Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które zaangażowały się w to przedsięwzięcie. Dziękuję wolontariuszom, w tym szczególnie kierowcom, sponsorom, darczyńcom, władzom gminy Chrzanów oraz ludziom niosącym pomoc uchodźcom z Ukrainy, których mieliśmy przyjemność spotkać podczas naszego wyjazdu – podkreśla wójt Marcin Skonieczka.

– „Pierwsza zmiana wymiotła, dosłownie. Wszystkim serdecznie dziękujemy. W szczególności dziękujemy wolontariuszom z gminy Płużnica, którzy spadli  nam z nieba w najlepszym momencie. Dzień cudów” – napisała na Facebooku Ewelina Michniak z punktu zbiórki w Tomaszowie Lubelskim.

(oprac. krzan)

Fot. (nadesłane)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do