Reklama

Płużnica ma nowego wójta

Gazeta CWA
14/12/2023 08:14

Zakończył się wreszcie okres „bezkrólewia” w Płużnicy. W środę 29 listopada, podczas LVI sesji Rady Gminy Płużnica dokonano oficjalnej prezentacji pełniącego obowiązki wójta gminy Marka Błaszkiewicza

Zastąpił on na stanowiska Marcina Skonieczkę, który w wyborach parlamentarnych zdobył mandat posła na Sejm RP. Do czasu najbliższych wyborów samorządowych Marek Błaszkiewicz będzie zarządzał gminą oraz kierował pracą urzędu.

Przypomnijmy, iż w wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, dotychczasowy wójt Marcin Skonieczka uzyskał mandat posła z listy koalicyjnego komitetu Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe. Zgodnie z kodeksem wyborczym spowodowało to wygaśnięcie jego mandatu samorządowego. Przez dość długi czas gmina pozostawała z wakatem na stanowisku wójta, co mogło powodować pewne niedogodności. Warto dodać, iż Płużnica, ale również Inowrocław, były ostatnimi samorządami, w których pozostawały wakaty samorządowe po wyborach parlamentarnych. Jednak premier Mateusz Morawiecki wyznaczył następców szefów samorządów lokalnych w dwóch ostatnich miejscach. W Inowrocławiu p.o. prezydentem miasta został były radny miejski Marek Słabiński, natomiast w gminie Płużnica p.o. wójtem został Marek Błaszkiewicz.

Tłumaczenie procedurami

16 listopada wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz złożył do premiera wniosek z propozycją kandydatów, a 23 listopada prezes rady ministrów wydał odpowiednie decyzje.

– Z boku wydaje się, że to prosta procedura, ale wcale tak nie jest – tłumaczył wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. – Wymaga złożenia stosownego wniosku danego kandydata, który musi spełnić kilkanaście warunków. Ja opowiem o tych najtrudniejszych warunkach do spełnienia. Po pierwsze oczywiście musi być niekarany i to wydaje się dość łatwe, pobranie takiego zaświadczenia. Następnie musi zrezygnować z funkcji samorządowych w sposób skuteczny. Bardzo często mówimy o radnych, mówimy o osobach, które pełnią również funkcje np. w radach nadzorczych, są prezesami różnych instytucji. One nie mogą pełnić tych funkcji w momencie ich powołania, a nawet podczas wnioskowania i to powoduje wydłużenie tego procesu, bo oczekujemy od kandydatów właśnie takich dokumentów. Nie mogą także prowadzić działalności gospodarczej. Oczywiście tych elementów jest kilkanaście, ja wymieniłem tylko te najważniejsze, które powodują u kandydatów takie komplikacje i problemy. Z reguły to nie jest jeden dzień, to nie jest wysłanie nazwiska, a potem się martwimy. To jest wymóg ustawowy. Tak jest i w obecnej sytuacji – odpowiadał na pytania mediów Mikołaj Bogdanowicz.

Oficjalne powitanie nowego szefa samorządu

Marek Błaszkiewicz spotkał się z radnymi już w poniedziałek 27 listopada, ale jego oficjalne powitanie odbyło się podczas sesji w środę. Nowego wójta w imieniu rady gminy przywitał jej przewodniczący Szymon Dudzik. Marek Błaszkiewicz przedstawił się obecnym na sesji radnym. Podkreślił, że Płużnica nie jest mu obca, a jego kontakty z gminą miały swój początek prawie dwie dekady temu.

– Jednym z pierwszych miejsc, które w tym tygodniu odwiedziłem, było Towarzystwo Rozwoju Gminy Płużnica – mówił Marek Błaszkiewicz. – Sympatyczne było to, że mogłem tam spotkać również ludzi, których niemal 20 lat temu poznałem jako wicestarosta rypiński, nawiązując współpracę ze stowarzyszeniem. W naszym nowo powstałym powiecie chcieliśmy utworzyć inkubator, Centrum Wspierania Przedsiębiorczości. Zawiązaliśmy wówczas współpracę z panią Mirosławą Tomasik i przez kilka lat współpracowaliśmy. Już wtedy wiedziałem, że Płużnica jest bardzo prężnie działającą gminą, nowatorską, w skali nie tylko województwa, ale i kraju – mówił Marek Błaszkiewicz.

Nowy wójt ma duże doświadczenie samorządowe. – Z samorządem jestem związany od 25 lat, kiedy zostałem wicestarostą powiatu rypińskiego. Funkcję tę pełniłem przez dwie kadencje. Później przez cztery lata byłem burmistrzem Rypina. Pełniłem też funkcję przewodniczącego Konwentu Burmistrzów Województwa Kujawsko-Pomorskiego. W kolejnych latach, w sumie przez osiem lat, kierowałem różnymi podmiotami biznesowymi. To były spółki prawa handlowego. Natomiast ostatnie pięć lat, w wyniku konkursu ogłoszonego przez Radę Nadzorczą GS Samopomoc Chłopska w Lisewie, pełniłem tam funkcję prezesa. Aż do tej zmiany, która właśnie zaistniała – mówił Błaszkiewicz.

Swoją drogę zawodową Marek Błaszkiewicz rozpoczynał w sektorze edukacji. – Z wykształcenia jestem nauczycielem. Pierwszych dziesięć lat mojej pracy to praca w Liceum Ogólnokształcącym w Rypinie. Następnie zająłem się zawodowo samorządem. Moje pojawienie się w Płużnicy wynika także z chęci powrotu do pracy w samorządzie, od którego właściwie nigdy nie odszedłem, gdyż aż do objęcia funkcji w gminie Płużnica byłem radnym powiatu rypińskiego. Sprawy samorządu są mi bliskie, choć ostatnie lata funkcjonowałem w trochę innych warunkach. Ale tym bardziej cieszę się, że będę miał wsparcie pracowników urzędu gminy, ludzi bardzo kompetentnych i otwartych na współpracę. Mam nadzieję, że przez te kilka miesięcy będę dobrze pełnił wyznaczoną mi funkcję, będę pomagał rozwiązywać problemy, poszukiwać środków finansowych, i że będziecie państwo zadowoleni z naszej współpracy. Wiem, że to nie jest łatwa sytuacja, bo funkcjonuję po bardzo dobrym, długoletnim wójcie, który bardzo ładnie ułożył swoją karierę i jest już w tej chwili bardzo widocznym posłem. Dla gminy to też jest bardzo dobra informacja, by mieć „swojego” człowieka w parlamencie. To będzie na pewno duże wsparcie. Ze swojej strony deklaruję pełną otwartość na współpracę. Z radą gminy – to jest rzecz oczywista, bo to jest podstawą działania dla dobra gminy. Ale także z kierownikami jednostek i w ogóle ze społecznością gminy Płużnica. Drzwi mojego pokoju będą zawsze stały otworem. Jeśli ktokolwiek będzie chciał porozmawiać, to zapraszam. Mój telefon oraz adres mailowy również będą dostępne. Postaram się jak najszybciej „nauczyć” tej gminy, choć trochę ją już znam. Moje ostatnie pięć lat pracy w Lisewie, czyli po sąsiedzku, to czas gospodarczej współpracy z gminą Płużnica. Mieszkańcy Płużnicy znają chociażby bardzo dobry chleb z piekarni w Lisewie. Od strony biznesowej mieliśmy też dobrą współpracę m.in. z panem Januszem Wiśniewski, z panem Wojciechem Muchą. Cieszę się, że będę mógł tu pracować i chciałbym, abyście państwo z mojej pracy też byli zadowoleni – podkreślił Marek Błaszkiewicz.

Ważne zadania dla nowego włodarza

– To nie jest łatwa rola – mówił Szymon Dudzik, przewodniczący Rady Gminy. – Pan wójt wchodzi od razu na głęboką wodę w szczególnym czasie, tzn. w końcówce roku, kiedy dopinany jest nowy budżet, kiedy to największa odpowiedzialność spoczywa właśnie na wójcie. Obecnie pan wójt nie ma nawet czasu na przygotowanie swojego autorskiego budżetu, musi siłą rzeczy korzystać z przygotowanych wcześniej propozycji, planów. Jako radni tez myśleliśmy, że po wyborach parlamentarnych w ciągu tygodnia, góra dwóch, będzie wskazana osoba wójta, więc spokojnie by sobie zdążył wszystko poukładać. Jednak dla dobra społeczeństwa, dla dobra gminy będziemy się porozumiewać i współpracować – podsumował Szymon Dudzik.

Czy Płużnicą będzie miała panią wójt?

W ostatnim punkcie programu sesji (zapytania i wolne wnioski) głos zabrała między Justyna Jankowska, prezeska Płużnickiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.

– Chciałabym oficjalnie poinformować, że w najbliższych wyborach samorządowych będę kandydować na stanowisko wójta gminy – poinformowała zebranych. – Zapraszam wszystkie panie radne i wszystkich panów radnych obecnej kadencji do zbudowania wspólnego komitetu, abyśmy dalej mogli skutecznie rozwijać naszą gminę – dodała Justyna Jankowska.

Powody, dla których chce ubiegać się o stanowisko wójta gminy, Justyna Jankowska podała także na swoim profilu w mediach społecznościowych.

– Dlaczego kandyduję? Robię to, bo w gminie Płużnica mieszkam od dziecka, tu założyłam rodzinę, mam tu przyjaciół i znajomych, tu pracuję, tu też mieszkają moi rodzice. To w tej gminie od lat angażuję się w realizację różnych projektów wspierających ludzi wokół (jednocześnie umiejętnie pozyskując na nie dotacje). Teraz chcę wykorzystać moje kompetencje, aby utrzymać tempo rozwoju naszej gminy. Bardzo nie chcę, żeby cofnęła się w rozwoju – dlatego biorę za to odpowiedzialność i kandyduję, aby tak się nie stało! – wyjaśnia prezeska Płużnickiej Rady Działalności Pożytku Publicznego.

(krzan)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do