Orlicy Unii Wąbrzeźno na podium

Młodzi piłkarze Unii Wąbrzeźno. trenowani przez Roberta Tomaszewskiego wystąpili na halowym turnieju „Brodnica Cup” plasując się na znakomitym drugim miejscu

W brodnickich zawodach wystartowało dziesięć zespołów podzielonych na dwie grupy. Wąbrzeska Unia w swojej części zmagań trafiła na znanych regionalnych rywali: Piłkarza Golub-Dobrzyń, Poncio Lidzbark, DAP Rypin oraz Spartę Pomarańczowych. W grupie drugiej znalazły się zaś drużyny: Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, Naprzodu Jabłonowo Pomorskie, Mustanga Ostaszewo, LZS-u Zbiczno oraz Sparty Zielonych.

W pierwszym pojedynku Unici zremisowali bezbramkowo z drużyną Piłkarza Golub-Dobrzyń. Następnie wygrali 1:0 ze Spartą Brodnica oraz rozgromili 4:0 Poncio Lidzbark. Na zakończenie fazy grupowej biało-niebiescy zanotowali drugi remis 0:0, tym razem z DAP-em Rypin. MKS po eliminacyjnej części zawodów był jedynym zespołem, który nie stracił ani jednej bramki.

O kolejności w tabeli, w przypadku takiej samej zdobyczy punktowej, decydowały strzelone bramki. Najlepszym dorobkiem w tej statystyce mógł się pochwalić Piłkarz Golub-Dobrzyń i to on zajął pierwsze miejsce. Młodzicy Unii Wąbrzeźno do półfinału awansowali z miejsca drugiego, a ich przeciwnikiem na drodze do finału była ekipa Naprzodu Jabłonowo.

– Zapowiadał się bardzo trudny mecz – informuje trener orlików Robert Tomaszewski. - Na szczęście już po dwóch minutach prowadziliśmy 2:0 i mogliśmy kontrolować tę rywalizację. Naprzód strzelił bramkę kontaktową, ale na więcej nie było go stać. My w końcówce przyśpieszyliśmy, zdobyliśmy jeszcze dwa gola i tym samym przypieczętowaliśmy awans do finału.  

W finale, po raz drugi w tym turnieju, MKS walczył z drużyną Piłkarza Golub-Dobrzyń. – Również i ta potyczka zakończyła się bezbramkowym remisem, a o triumfie decydowały rzuty karne. Mieli je wykonywać trzej wyznaczeni zawodnicy, jeżeli po tych strzałach nie byłoby rozstrzygnięcia, to walka trwała do pierwszego błędu – wyjaśnia zasady konkursu szkoleniowiec.

Pierwsze trzy karne obronił Jakub Jabłoński. Niestety, Unici również nie grzeszyli  skutecznością, bo nie trafili żadnej „jedenastki”. W czwartej serii zawodnik z Wąbrzeźna pomylił się ponownie, Piłkarz trafił do siatki i to golubiacy świętowali zwycięstwo.

Biało-niebiescy, oprócz medali i imiennych dyplomów, zostali dodatkowo wyróżnieni. Sebastian Drozdalski został wybrany zawodnikiem turnieju, a Mikołaja Wojdaka wybrano do „szóstki turnieju”. – Zaprezentowaliśmy się świetnie, a porażka w finale nie zmienia oceny naszego występu. Od organizatorów otrzymaliśmy już zaproszenie na przyszłoroczny turniej i zapewne z niego skorzystamy – zakończył trener Tomaszewski.
Unia w Brodnicy zagrała w składzie: Jakub Jabłoński, Kacper Kuśmierski, Mikołaj Wojdak, Kacper Patyk, Marcel Cieślikowski, Sebastian Drozdalski, Jakub Boczek, Antoni Pawłowski, Mateusz Kamiński, Seweryn Andrzejewski.

Drużyna marzeń: Antoni Otka (Sparta), Rajan Lech (Poncio), Martyna Zielińska (LZS Zbiczno), Jakub Listkowski (DAP Rypin), Kacper Klonowski (Piłkarz), Mikołaj Wojdak (Unia).
 

(kl)
fot. nadesłane