Reklama

Ograniczą ubóstwo emerytów?

Gazeta CWA
13/02/2018 09:36

1 marca wzrosną emerytury i renty. Waloryzacja wyniesie prawdopodobnie 2,9 procent.

Waloryzacji emerytur i rent mieszkańcy mogą spodziewać się od 1 marca i to jak zapewnia rzecznik prasowy minister Elżbiety Rafalskiej w wyższej od dotychczasowych podwyżek skali. O wyjaśnienie niepokojów emerytów z naszego regionu zapytaliśmy u źródła, czyli w ministerstwie rodziny, pracy i polityki społecznej.

– Tegoroczna waloryzacja rent i emerytur będzie dużo wyższa i wyniesie prawdopodobnie 2,9 procent – wyjaśnia rzecznik prasowy minister Rafalskiej. – W tej sprawie wypowiadała się minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Jak mówiła osoby, które dostają minimalną emeryturę, czyli 1000 złotych otrzymają 27 albo 29 zł. Jeżeli ktoś ma emeryturę 2 tysiące złotych, to będzie to pięćdziesiąt parę złotych. To jest najwyższa waloryzacja emerytur w ciągu ostatnich pięciu lat i ta waloryzacja będzie kosztowała budżet państwa ponad 5 mld 400 mln złotych, a więc znacznie więcej niż ubiegłoroczna waloryzacja, która mówiła o tym, że zwaloryzowanie emerytury nie może być mniejsze niż 10 złotych brutto. Od 1 marca wyrównanie otrzymają również ci emeryci, którzy mieli renty z tytułu niezdolności do pracy i nie spełnili wymaganego stażu pracy, bo byli na rencie. Dostaną wyrównanie do minimalnej emerytury i będzie to wyrównanie dla 100 tysięcy osób za cały poprzedni rok. Jednorazowo będą to spore kwoty, prawdopodobnie ponad 1000 złotych. Rząd dostrzega problem ubóstwa emerytów i rencistów i przeciwdziała mu na wiele różnych sposobów.

W roku 2017 podniesiono najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinne do 1000 złotych. Wysokość najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosła do 750 złotych. Podwyżki najniższych świadczeń miały charakter trwały, czyli wypłacana każdego miesiąca kwota świadczenia jest wyższa. – Działanie takie ma charakter systemowy, a nie jednorazowy jak przyznanie dodatku – zastrzega rzecznik minister Rafalskiej.

Również w 2017 roku obniżono okres stażu ubezpieczeniowego uprawniający do nabycia prawa do najniższej emerytury. Od pierwszego października wynosi on 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Powoduje to, że większa grupa osób ma prawo do finansowanej z budżetu państwa dopłaty do najniższej emerytury. – Jak już wspomniałam, działania te mają charakter systemowy i bardziej kompleksowo ograniczają zasięg ubóstwa wśród emerytów – podkreśla rzecznik prasowy ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do