Reklama

Nauczycielka jak matka

Gazeta CWA
21/02/2025 14:18

Mirosława Grzeszczuk, wieloletnia nauczycielka i wychowawczyni wielu roczników Szkoły Podstawowej nr 3 zmarła w dniu 9 lutego 2025 roku

W pierwszych latach pracy prowadziła zajęcia plastyczne, później skoncentrowała się na edukacji wczesnoszkolnej. Pracowała z dziećmi rozpoczynającymi realizację obowiązków szkolnych w momencie przekroczenia progu klasy pierwszej. Czuwała nad nimi do skończenia klasy trzeciej, kiedy to przyjmowała pod swoje opiekuńcze skrzydła kolejną grupę lekko zagubionych i niepewnych siebie pierwszoklasistów.

 

Jej byli uczniowie i wychowankowie mający obecnie nawet lat ponad czterdzieści mówią: „Było fajnie i bez stresu. Jako małe dzieci potrzebowaliśmy wyrozumiałości i ciepła, które dostaliśmy, bo ten etap szkolnej edukacji odbieramy po latach jako bardzo dobry, chociaż było to tak dawno temu. Z perspektywy lat można stwierdzić, że pomimo zatarcia szczegółów w pamięci pozostała pozytywna emocja związana z tamtymi latami, która nasuwa skojarzenie z brakiem stresu, wspaniałą atmosferą, ciekawymi zadaniami i zabawą z rówieśnikami. Nie było nudy, ani strachu, co w starszych klasach zdarzało się dość często. Najmłodsze klasy w podstawówce kojarzą się nam z interesującymi zajęciami i pełnym bezpieczeństwem.”

 

Współpracownicy Mirki Grzeszczuk wspominają: „Była to osoba o wysokiej kulturze osobistej, uprzejma, serdeczna i zawsze chętna do pomocy tak w miejscu pracy, jak i poza nim. Utrzymywała stałe kontakty towarzyskie z zaprzyjaźnioną grupą koleżanek z pracy. Miała szczególne zdolności manualne. Sama szyła sobie ubrania i dziergała na drutach. Dbała też o swoją kondycję fizyczną. Słynęła z pokonywania długich odcinków jeziora wpław. Była świetną pływaczką. Zajmowała się też działką ogrodniczą, która przyprawiała sąsiadów o zazdrość ze względu na zadbanie i nietuzinkowe dekoracje. Bywała tam często, a Jej preferowanym środkiem transportu był rower.”

 

Podsumowując liczne i obszerne wypowiedzi o Mirce Grzeszczuk, można powiedzieć, że była to osoba o wielkim sercu, która wyprzedzała czasy, bo już 40 lat temu praktykowała partnerskie relacje z uczniami, traktując ich tak jak teraz zdarza się tylko w najlepszych szkołach. W stosunku do młodszych kolegów służyła pomocą, dobrą radą bez żadnego dystansu. Wszyscy w Jej obecności czuli się dobrze. Jej osobowość i wyważone, spokojne, uprzejme zachowanie są wspominane jest przez licznych znajomych, którzy darzyli Ją ogromnym szacunkiem, a teraz pozostają w żałobie.

 

Wyrazy współczucia dla rodziny Mirosławy Grzeszczuk.

 

B. Walas

Fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do