Reklama

Motocykliści pamiętają

Gazeta CWA
29/11/2016 09:27

Miłośnicy motocykli spotykają się nie tylko na rajdach i zlotach, ale także by wspomnieć swoich zmarłych przyjaciół, 13 listopada uczestniczyli w mszy świętej w ich intencji. Homilię wygłosił ks. Paweł Dąbrowski, który sam jest pasjonatem motocyklowej przygody

Msza o tak oryginalnym charakterze została odprawiona po raz pierwszy. 

– Wcześniej spotykaliśmy się np. przy okazji motoświęconki przed Wielkanocą. Proboszczowie obu wąbrzeskich parafii rozumieją nasze zamiłowanie do motorów – mówi Witold Rękas. – Ale od kiedy wikariuszem w parafii św. apostołów Szymona i Judy Tadeusza został ks. Paweł Dąbrowski, jest jeszcze łatwiej. 

Na niedzielne nabożeństwo stawili się nie tylko motocykliści z naszego miasta, ale również z Kowalewa Pomorskiego, Grudziądza i Torunia. Razem ok. 50 osób. Pamięć o nieobecnych przywoływały kaski postawione przed ołtarzem. Dwa z nich symbolizowały motocyklistów z Wąbrzeźna. 

– Po zakończeniu mszy świętej pojechaliśmy na obiad, aby jeszcze w spokoju porozmawiać i skonsultować najbliższe plany – mówi Witold Rękas. – Podziękowaliśmy ponadto państwu Smoleńskim za wsparcie przy organizacji rajdu na zakończenie sezonu motocyklowego, który mieliśmy w październiku. 

Co w najbliższym czasie planują motocykliści? 

– Jeśli pogoda pozwoli, chcielibyśmy urządzić jesienne spotkanie przy ognisku. Poza tym pewnie czekają nas motocyklowe mikołajki oraz rajd sylwestrowy - mówi Witold Rękas.

Motocykliści z Wąbrzeźna i Kowalewa nie są formalnie zrzeszeni. Łączy ich zamiłowanie do stalowych rumaków. Chcą jednak posiadać wyróżniający ich znak firmowy. 

– Niedawno otrzymaliśmy zgodę ze starostwa powiatowego w Wąbrzeźnie, aby w naszym logotypie wykorzystać herb powiatu. Mamy już opracowany projekt, na którym znajduje się orzeł oraz skrzydło z mieczem – wyjaśnia Rękas. – Nie jesteśmy sformalizowani, nie ma u nas składek itp. Po prostu czerpiemy przyjemność z jazdy na motocyklu. Kiedy organizujemy jakąś imprezę czy wyjazd, każdy pokrywa koszty swojego udziału. A zdarza się, że jedzie nas w kolumnie nawet kilkadziesiąt osób, m.in. z Wąbrzeźna, Kowalewa, Płużnicy, Ryńska, Dębowej Łąki.

Wspólna pasja łączy najmocniej. Podczas wyjazdów i spotkań motocykliści wymieniają się doświadczeniami. Jeśli zachodzi potrzeba, przekazują sobie uwagi na temat napraw, eksploatacji czy parametrów technicznych swoich maszyn.

 

Tekst i fot. 

Krzysztof Zaniewski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wabrzezno-cwa.pl




Reklama
Wróć do