
Wąbrzeski Dom Kultury zaprasza na wystawę makiet, która odbędzie się w środę 19 lutego o godzinie 17:00. Autorami wyjątkowo ciekawej ekspozycji są wąbrzeźnianie – Wojciech Trzciński, Zbigniew Opoczyński oraz nieżyjący już Mirosław Sarnowski
– Pasja modelarstwa pojawiła się u mnie już w dzieciństwie, kiedy zacząłem tworzyć pierwsze samoloty, domki dla lalek czy chociażby czołgi z gazety „Modelarz” – mówi Wojciech Trzciński. – Natomiast własne modele pojawiły się jeszcze przed studiami, a były to między innymi ratusz w Poznaniu i zamek w Baranowie Sandomierskim. Następnie zaprzestałem modelarstwa na ok. 20 lat, po czym wróciłem do swojego hobby, tworząc już większe i bardziej skomplikowane konstrukcje. W swojej pracy wykorzystuję głównie papier, brystol, elementy metalowe oraz plastikowe – mówi Wojciech Trzciński.
Z kolei Zbigniew Opoczyński zajmuje się nie tylko budową modeli. – Jestem od urodzenia wąbrzeźnianinem, obecnie szczęśliwym emerytem. Od około 20 lat zajmuje się hobbystycznie budową okrętów żaglowych, ale to nie jedyne moje hobby. Pasjonuję się również wędkarstwem oraz motoryzacją, szczególnie lubię motocykle. Podczas budowy modeli okrętów żaglowych nabywam nowe umiejętności, wiedzę o świecie, nie tylko w zakresie marynistyki, ale także historii ich powstania. Ta pasja uczy mnie cierpliwości, samokontroli oraz rozwija i pielęgnuje zdolności manualne – podkreśla.
Trzeciego z autorów wystawy pożegnaliśmy niestety w ubiegłym roku. O pasji swojego taty opowiada córka Mirosława Sarnowskiego – Izabela. – Odkąd pamiętam, tata lubił sklejać modele. Na początku były one z plastiku, później przez długi czas inspirowały go żaglowce historyczne, między innymi z floty Krzysztofa Kolumba. W tym przypadku sklejał je z drewnianych listewek. Ostatnie lata spędził na klejeniu modeli z papieru, dziesiątki modeli broni pancernej z lat 1939-1945, czołgi, samoloty bojowe itp. oraz dziesiątki modeli pociągów i dworców PKP. Wszystko musiało być perfekcyjnie dopracowane i odwzorowane – podkreśla pani Izabela.
Zaprezentowane na wystawie makiety przedstawiają między innymi wąbrzeski ratusz, kościół p.w. Św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, Zamek Biskupów Chełmińskich, okręty i pociągi. Pasjonaci tej formy sztuki poświęcili wiele godzin na dopracowanie każdego szczegółu i detalu eksponowanej pracy.
– Jak widać na przygotowanej ekspozycji, cechą charakterystyczną każdego modelarza jest dokładność i cierpliwość, która przejawia się w najmniejszym detalu danej konstrukcji. A efektem ich wielogodzinnej pracy przy cięciu, klejeniu czy chociażby malowaniu jest zaprezentowany świat miniaturowych dzieł – mówi Dorota Otremba. – Planowana wystawa będzie niewątpliwie połączeniem niesamowitej pasji z wyjątkowym artystycznym spojrzeniem każdego z autorów zaprezentowanego modelu – zapowiada kierowniczka działu animacji kultury WDK.
(oprac. krzan)
Fot. (WDK)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie