
Konieczność dojeżdżania do okręgowych stacji badania pojazdami powyżej 3,5 tony utrudniła życie rolnikom. Samorząd domagał się zmiany tych przepisów i zdaje się, że coś wskórał.
„Podróż pojazdem wolnobieżnym do oddalonej często o kilkadziesiąt kilometrów stacji jest kosztowna i spowalnia ruch drogowy” – argumentowała Krajowa Rada Izb Rolniczych.
Wiele wskazuje na to, że rolnicy doczekają się zniesienia tych niekorzystnych przepisów. W Ministerstwie Infrastruktury opracowywane są obecnie zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym i kilku innych. Nowelizacja ma wprowadzić możliwość przeprowadzania badań technicznych ciągników rolniczych i ich przyczep w infrastrukturze innej niż stacja kontroli pojazdów. Urzędnicy chcą, by ciągniki mogły być badane w zwykłych stacjach kontroli, które jednak spełnią odpowiednie normy.
„W opinii resortu infrastruktury, poziom bezpieczeństwa użytkowania tych pojazdów polepszy się na skutek zwiększenia dla nich dostępności badań technicznych poprzez umożliwienie przeprowadzania tych badań przez odpowiednio wykwalifikowanych diagnostów, przy użyciu mobilnego wyposażenia, spełniającego standardy przewidziane w stosownych przepisach wykonawczych oraz w infrastrukturze innej niż stacja, zapewniającej możliwość przeprowadzenia tych badań na poziomie nie mniej profesjonalnym niż na stacji kontroli pojazdów” – czytamy w komunikacie resortu infrastruktury.
(pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie