Latarnie zgasną czy nie?

Wracamy do tematu poruszonego na początku roku. Wąbrzeski ratusz informował wówczas, że spółka Energa Oświetlenie Sopot za konserwację oświetlenia żąda opłat nie do przyjęcia przez miejski samorząd i mieszkańcy powinni się liczyć z wyłączeniem latarni

Brak porozumienia miał grozić wyłączaniem oświetlenia ulicznego. Na szczęście, jak do tej pory, nie ogarnęły na egipskie ciemności. Rzecznik burmistrza Anna Borowska informuje, że rozmowy cały czas trwają. Z kolei firma zapewnia, że jest otwarta na wypracowanie z władzami Wąbrzeźna porozumienia zapewniającego pełen komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. Zastrzega jednak, że powinno ono uwzględniać realne koszty ponoszone przez spółkę. Według niej zaproponowane stawki utrzymania punktów oświetleniowych należących do spółki są identyczne, jak uzyskane przez miasto w przetargu na obsługę miejskich latarni. 

Co decyduje o stawkach za konserwację?

Spółka informuje, że w ramach toczących się rozmów i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom władz miasta, na spotkaniu

8 stycznia przedstawiciel Energa Oświetlenie zaproponował stawkę za konserwację punktów oświetleniowych należących do spółki w wysokości 17,20 zł. Na tę kwotę składają się dwa elementy: 1) 6,59 zł/pkt. miesięcznie – koszt konserwacji punktu oświetleniowego, jest to stawka jest identyczna jak oferta uzyskana w przetargu na obsługę latarni będących w posiadaniu samorządu; 2) 10,61 zł/pkt. miesięcznie – koszty stałe ponoszone przez spółkę w postaci amortyzacji, kosztów dzierżawy i podatków, których nie ponosi wykonawca prowadzący konserwację oświetlenia będącego własnością miasta. Według spółki Energa Oświetlenie, z tej stawki 3,32 zł/pkt. miesięcznie wraca do kasy miasta w formie podatku od nieruchomości. – Przedstawiona miastu oferta jest atrakcyjna i zawiera realne koszty utrzymania i konserwacji urządzeń oświetleniowych należących do spółki. Burmistrz, porównując koszt konserwacji punktu oświetleniowego należącego do miasta, z całkowitym kosztem konserwacji punktu należącego do naszej firmy, pominął fakt, że wykonawca konserwujący urządzenia należące do miasta nie musi ponosić kosztów stałych związanych z majątkiem oświetleniowym, które ciążą na właścicielu oświetlenia – wyjaśnia Piotr Lidzbarski, dyrektor handlowy w spółce Energa Oświetlenie. 

Koszty wynikają z inwestycji

Energa Oświetlenie świadczy usługi oświetlania ulic dla mieszkańców Wąbrzeźna, zarządzając prawie 950 latarniami spośród 1200 zainstalowanych na terenie miasta. Firma podkreśla, że stale inwestuje w modernizację sieci oświetleniowej, wymieniając lampy na energooszczędne, a także m.in. montując oprawy zwiększające estetykę otaczających je przestrzeni miejskich. Wylicza, iż w ciągu ostatnich 5 lat przeznaczono na ten cel ponad 1 mln 400 tys. złotych i uważa, że w ramach dotychczasowej współpracy z samorządem Energa zapewniała pełną sprawność oświetlenia miejskiego, szybki czas reakcji w przypadku awarii, a tym samym komfort i bezpieczeństwo mieszkańców. 

Nowe warunki

W związku z wygaśnięciem z końcem 2015 roku dotychczasowych umów, Energa Oświetlenie rozpoczęła w listopadzie rozmowy z samorządem miejskim na temat nowego porozumienia.  – Odnosząc się do pojawiających się w mediach informacji na temat tych rozmów należy zaznaczyć, że nasza oferta jest na poziomie cen rynkowych. Korzystając z niej miasto w 2016 roku będzie mogło wydać na oświetlenie o 40 procent mniej w stosunku do ubiegłego roku. Opłata roczna dla gminy w 2016 roku wyniesie bowiem ok. 200 tys. zł, wobec 342 tys. zł w 2015 – podkreśla Piotr Lidzbarski z Energa Oświetlenie.

Latarnie nie zgasną

Energa Oświetlenie zapewnia, że firma jest otwarta na zawarcie takiej umowy, która z jednej strony zagwarantuje świadczenie wysokiej jakości usług oświetleniowych, z drugiej natomiast będzie pokrywać koszty ponoszone w związku z tym przez spółkę. Pomimo braku podpisania umowy, spółka zapewnia mieszkańców Wąbrzeźna, że należące do niej oprawy oświetleniowe nie zostaną wyłączone w czasie prowadzonych z władzami miasta negocjacji. Jednak zastrzega, że w przypadku długotrwałego braku możliwości osiągnięcia porozumienia może być zmuszona do odstąpienia od naprawy uszkodzonych elementów sieci oświetleniowej. Będzie się to wiązało z koniecznością zabezpieczenia majątku spółki przed dostępem osób trzecich, aby nie dopuścić do sytuacji zagrażającej zdrowiu i życiu ludzi. 

Krzysztof Zaniewski